Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc w ratowaniu życia mojego ukochanego psiaka Żelka.

Od kilku miesięcy Żelek zmaga się z ogromnym kaszlem. Wszystkie metody leczenia zostały już wykorzystane. Zostało tylko jedno wyjście , a mianowicie wstawienie stentów.

Wczoraj Żelek miał zrobione wszystkie możliwe badania, żeby sprawdzić co jeszcze można zrobić.

rtg oraz bronchoskopia i badanie endoskopowe dróg oddechowych wykazały zapadnietę oskrzela. Jedno prawie w 100 % a drugie w 75%

Jedynym wyjściem dla ratowania jego życia jest wstawienie stentów.

Po konsultacji z dr Migurskim z Gliwic ustaliliśmy ,że wstępnie mozna wstawić jednego stenta i obserwować, lecz koszt takiego zabiegu wraz z opieką pooperacyjną to będzie ok 5000

Żelek będzie potrzebował conajmniej dwóch zabiegów w kilkutygodniowych odstępach.

1 Zabieg nalezy wykonac w trybie natychmiastowym, bo inaczej mój Żelek się udusi.

Nie śpimy po nocach , bo kaszel męczy go okropnie.

Ja bo się martwię i go masuję.

Trochę o Żelku:

Żelek jest rasowym kundelkiem wziętym ze schroniska w wieku 8lat . Był chudy , przerazony i nie miał większych szans na adopcję jako starszy psiak.

Jest całym moim życiem i kocham go bardzo jak i całe moje stado.

Psy są moją pasją, pracą ,życiem i miłością.

Żelek nie miał łatwo, dlatego też nie wyobrażam sobie , żeby mu nie pomóc jak tylko mogę.

Ale uzbieranie takiej kwoty w najkrótszym czasie to dla mnie wielki wyczyn.

Liczę na Państwa pomoc w uratowaniu mojego członka rodziny.

Każdy kto mnie zna to wie,że nigdy nie odmówiłam pomocy żadnemu zwierzakowi.

Prowadzę dom tymczasowy dla psów z Naszego schroniska w Wałbrzychu.

Strzygę psy za darmo jeżeli jakas fundacja, bądz osoba która pomaga psom mnie o to poprosi.

Zawsze o każdej porze jestem chętna pomóc.

Lecz tym razem to ja potrzebuję pomocy

Obiecuję wstawić zdjęcia wszystkich poniesionych kosztów dotyczących leczenia operacyjnego jak i pooperacyjnego.

Jezeli zbiórka przekroczy dane koszty, to w zamian kupię za wszystko co zostało karmę dla schroniska