" Zamiast galopować po kwiecistej łące Ogierze, klaczo i ty też źrebaku Wkrótce wasze ciała całe krwią broczące Bez życia zawisną na rzeźnickim haku Waszej pięknej grzywy wiatr już nie owjeje Rżenia nie usłyszy padok czy pastwisko Jeden strzał zabije wszelaką nadzieje I życie wnet zgaśnie jak w deszczu ognisko Wczesniej jednak okrutne i nieludzkie targi Gdzie pieniadz ważniejszy niż wielkie cierpienie Nikt tam nie usłyszy żadnej waszej skargi Skargi którą strachem i bólem jest przeszyte rżenie Załadunek w miejsce bez dostępu słońca W strach który wypełnia ladunkową skrzynie On w wielkich czarnych oczach trwał będzie do końca I gdy śmierć nadejdzie dopiero przeminie Skaryszew to piekło które wszyscy znają To tam nastepuje dwóch światów zderzenie Ludzi ktorzy końskie życie nad życie kochają I tych co wraz z tym życiem sprzedają sumienie. " ~ W. P. ~ Skaryszew 2018

Skaryszew 2018 .

Byliśmy tam dla nich. Żeby stawać w ich obronie....za nie,za nasze polskie konie. Z setek koni czekających na śmierć wybrałam Ciebie. Z setek par oczu proszących o życie, wybrałam Ciebie . Twoje imię z paszportu to Furmint. Przyjechałeś tu prosto z Węgier. Z twojego pyska kapała krew a z oczu widać było tylko przerażenie . Twoja rozerwana, odstająca powieka przyprawiała mnie o dreszcze...co Ci się stało...co Ci zrobili...Dzięki cudownym ludziom stojącym obok nas uzbieraliśmy pieniądze, za które kupiliśmy twoje życie. Furmint, byłeś mi przeznaczony. Wybrałeś mnie , a ja wybrałam Ciebie.Po otrzymaniu twojego paszportu wiedziałam już że łączy nas coś więcej. Tak jak ja urodziłeś się 15 marca. Od teraz żadne moje urodziny nie będą już takie same. Od teraz jesteś wolny i bezpieczny . Furmint - podarowaliśmy Ci życie a teraz otrzymasz ode mnie nowe imię - Destinado - hiszp. "Przeznaczony ".Obok Ciebie stał twój przyjaciel. Jedyny, nierozłączny. Przytuleni do siebie stanowiliście jedność. Wiesz jak bardzo bałam się odpowiedzialności za waszą dwójkę. Twój przyjaciel Alcony miał narośl na obydwu swoich pięknych oczach, które przykrywała biała grzywa. Alcony.....Stojąc obok Ciebie płakałam i przepraszałam że nie mogę Cię uratować.. że nie dam rady że nie mogę...ale zaraz ...chwila...czemu nie mogę ? ....spojrzałam wtedy w twoje oczy i już wiedziałam...nie zostawię Cię tutaj....nie skażę Cię na śmierć tylko ze względu na strach...Przez krótki moment pomyślałam, przeciez nie uzbieramy kolejnej takiej kwoty....przez kolejny myślałam już tylko o tym że was nie rozdzielimy...... Pewna kobieta na targu powiedziała mi że zdarzy się cud....i się zdarzył.. Alcony został także uratowany.Alcony...ty nie byłeś tylko przyjacielem Furminta...nie stałeś obok bo tak wam kazano... jesteście braćmi....bardzo rzadko spotykane rodzeństwo wśród koni, po tej samej matce i po tym samym ojcu. Alcony urodził się rok wcześniej - także w marcu 13.03.2011. A więc wspólnie nie mając o tym pojęcia uratowaliśmy rodzeństwo, które było ze sobą od zawsze. Alcony - podarowaliśmy Ci życie a teraz otrzymasz ode mnie nowe imię- Salvado - hiszp. "Ocalony ".Dziękuję Scarlett, dziękuję Taro, dziękuję wszystkim tym którzy przyczynili się do wykupienia koników oraz wspierali nas na targu zarówno finansowo jak i psychicznie. Bez was nie byłoby tej strony. Bez was dziś Destino i Salvado nie byłyby w klinice na Służewcu.Ich już by nie było.A nam zostałyby tylko wspomnienia skaryszewskiego targu i koni, których nie uratowaliśmy.Dzięki wam Destino i Salvado nie skończyły jak większość innych koni Skaryszewa.Dzięki wam one żyją, będą już bezpieczne, szczęśliwe i kochane.W imieniu moim i chłopaków.Dziękuję za podarowanie im życia.

S.

Zbiórka ma na celu uregulowanie rachunku z kliniki w której były leczone konie oraz transportu bezpośrednio ze Skaryszewa do kliniki oraz z kliniki do ich nowego domu. Rachunki do wglądu.

Oprócz 10dniowego stacjonarnego leczenia Destino miał zabieg chirurgiczny w którym zszyto mu powiekę , natomiast Salvado zabieg chirurgiczny który miał na celu wycięcie habronemiozy z obydwu oczu.

Poza tym konie przeszły wszelkiego rodzaju badania, także hormonalne itp.

Na chwilę obecną czują się dobrze, mają zakrapiane oczka 5x dziennie i są pod stałą opieką. -już poza kliniką.

Strona i funpage :

https://www.facebook.com/Oszuka%C4%87-przeznaczenie-Destino-I-Salvado-399637500480871/?hc_ref=ARTllRBVyYzmitWQgNtCVG5CZ27V-YLyAiel_j3Yj85d4QcW7o6SzF8hoaq1QwYkARI

Wszystkim wpłacającym chłopaki bardzo dziękują <3

English below:

" Zamiast galopować po kwiecistej łące Ogierze, klaczo i ty też źrebaku Wkrótce wasze ciała całe krwią broczące Bez życia zawisną na rzeźnickim haku Waszej pięknej grzywy wiatr już nie owjeje Rżenia nie usłyszy padok czy pastwisko Jeden strzał zabije wszelaką nadzieje I życie wnet zgaśnie jak w deszczu ognisko Wczesniej jednak okrutne i nieludzkie targi Gdzie pieniadz ważniejszy niż wielkie cierpienie Nikt tam nie usłyszy żadnej waszej skargi Skargi którą strachem i bólem jest przeszyte rżenie Załadunek w miejsce bez dostępu słońca W strach który wypełnia ladunkową skrzynie On w wielkich czarnych oczach trwał będzie do końca I gdy śmierć nadejdzie dopiero przeminie Skaryszew to piekło które wszyscy znają To tam nastepuje dwóch światów zderzenie Ludzi ktorzy końskie życie nad życie kochają I tych co wraz z tym życiem sprzedają sumienie. " ~ W. P. ~ Skaryszew 2018