Ci, którzy mnie znają to wiedzą, że bardzo lubię gotować i w kuchni mogę siedzieć godzinami przygotowując pyszne potrawy i przetwory. Kuchnia jest dla mnie sercem domu. Tam tworzę, eksperymentuję, odpoczywam, łapię myśli i oddech. Wspólny posiłek jest już wisieńką na torcie. Praca w kuchni uczy mnie dyscypliny, skupienia, rozbudza zmysły, inspiruje, równoważy - jest dla mnie laboratorium zdrowego życia. 

Od kąd pamiętam marzyłam o życiu na wsi, ogrodzie, zwierzętach domowych i pięknej kuchni z żywym ogniem. Świadome wybory pozwalają mi realizować i spełniać moje marzenia. Teraz mieszkam z Rodziną na wsi, w zeszłym roku założyliśmy ogród i cieszymy się smakiem samodzielnie uprawianych roślin, do świnek morskich dołączył pies i dwa koty. Krok po kroku, oddech za oddechem, na miarę własnych możliwości realizujemy wspólne marzenia. Mam to szczęście, że mój mąż ma podobnie jak ja i moje marzenia są jego marzeniami, jego moimi.

Przyszedł czas na wymarzoną kuchnię 😊

Właśnie rozpoczęliśmy budowę kuchni kaflowej!!!! Jaram się na maksa. Dziś przyszły pierwsze paczki - żeliwne drzwiczki, piekarnik, ruszt, kafle, cegły szamotowe. Otwieram każdą kolejną paczkę z ekscytacją i radochą jak przy prezentach świątecznych.... i wszystko to na dzień przed moimi urodzinami 😉 Wszechświat zawsze wie jak to dla nas najlepiej ułożyć.

Kuchnia kaflowa jest dla mnie Duszą tego każdej kuchni. Wyobrażam sobie siebie w naszej pełnej kolorów kuchi, gdzie żywy ogień otula nas, opiekuje się, rozpala i studzi, przygotowane potrawy i przetwory dbają o nasze dobre samopoczucie i zdrowie. Widzę jak odwiedza nas rodzina i znajomi, na piecu stoi już gorące kakao, stygnie drożdżowe ciasto, w garnku pyrka bulion, w patelni dochodzi gulasz, unosi się zapach suchonych ziół i grzybów nad piecem. Wyjmuję małe słoiczki przygotowanych przetworów z moich kolorowych szafek kuchennych i kroję upieczony dzień wcześniej chleb na zakwasie. Mam nadzieję, że też czujecie to tak jak ja 😊

Przy okazji moich 40 urodzin proszę Was o pomoc i wsparcie, przy realizacji tego marzenia. Udało nam się odłożyć trochę pieniędzy i właśnie rozpoczęliśmy remont naszej kuchni, jednak do końcowego etapu jeszcze nam brakuje. Idąc za inspiracją moich znajomych otwieram zrzutę na stworzenie naszej wymarzonej Kuchni Laboratorium Życia.

Za nami pierwsze spotkanie w związku z powołaniem do życia kolejnego naszego projektu naszej fundacji Dobre Życie. O tym na pewno będę jeszcze pisać, tu tylko nawiązuję do naszej kuchni, w której właśnie będziemy przygotowywać pyszne, zdrowe jedzenie dla wszystkich odwiedzających siedzibę naszej fundacji, którzy będą korzystać z warsztatów i zapragną razem z nami współtworzyć ten projekt, towarzyszyć w naszej codzienności. Zapraszamy samo Dobro, drzwi do naszego domu są zawsze otwarte.

Z ogromną wdzięcznością dziękuję za waszą zrzutę, każda  podarowana złotówka jest przekazna na budowę kuchni.

Przepełnia mnie radośc na samą myśl o realizacji tego marzenia. Obiecuję zdawać relację z wszystkich etapów naszej pracy i jeszcze raz wielkie, wielkie dzięki.

Do zobaczenia przy kubku kakao.