Zbieramy jedzenie, artykuły medyczne, akcesoria militarne i wiele innych. 

Żołnierze terytorialni to nie profesjonaliści, są na pierwszej linii ognia. Często nie przygotowani wystarczająco, często po prostu za młodzi. 

Dziewczyna dwoi się i troi, żeby załatwić im wszystko co potrzebują. Niestety wojna trwa nadal . Potrzebuje pieniędzy na zakup potrzebnych rzeczy. Po ostatnim ataku jest dużo rannych żeby im pomóc potrzebujemy m.i. drona , samochodu terenowego, opasek uciskowych, rękawic taktycznych i wiele innych rzeczy. 

Liudmyla Omokoh prywatnie mama trójki dzieci i żona Harrisona. Mieszka od 3 lat w Kołobrzegu z rodziną. Założycielka strony „Stowarzyszenie Ukraińców w Kołobrzegu”, która ma na celu wspierania nowo przybyłych do miasta. Czynna działaczka społeczna, wolontariuszka, jedna z najbardziej zdeterminowanych osób jakie znam. W momencie wybuchu wojny na Ukrainie, w ten sam dzień o godz. 20 skrzyknęła grupę przyjaciół, wysłała ich na granicę a sama czekała na miejscu organizując noclegi, pomoc i logistykę całego wyjazdu. Liuda wraz ze swoimi wiernymi przyjaciółkami Haliną i Tatjaną , które nie odstępują jej na krok, robią wszystko żeby w tym momencie tu na miejscu, pomóc chłopakom na froncie . 

Pomóż proszę odeprzeć Agresora z Ukrainy!

Pomóż nie nam, pomóż im!

Ci chłopcy chcą wrócić do domu, do rodziny i dzieci!

Jeśli my im pomożemy zwyciężą!