Leczenie i rehabilitacja Mamy Danusi w domu.
Leczenie i rehabilitacja Mamy Danusi w domu.
Our users created 1 226 464 fundraisers and raised 1 348 848 203 zł
What will you fundraise for today?
Description
Tragedie, ludzkie dramaty widziałam w telewizji, słyszałam z opowieści- zawsze gdzieś obok.. Roniłam łzy współczując osobom poszkodowanym. Los sprawił, że moja najdroższa Mama dołączyła do grona tych osób. A razem z nią ja.. bo świat mi się zawalił. Kocham Mamę całym sercem i nie spocznę póki nie zrobię dla niej wszystkiego, co po ludzku możliwe. Pana Boga proszę o cud, lekarzy o robienie wszystkiego, co w ich mocy- a tutaj proszę o pomoc w zebraniu środków na leczenie Mamy, o to żeby pieniądze nie okazały się czynnikiem blokującym działania.
01 lipca 2021 roku Mama doznała udaru niedokrwiennego mostu mózgu. Oficjalnie rzecz biorąc oznacza to, że mama ma porażenie czterokończynowe, niewydolność oddechową, nie mówi, nie przełyka, podłączona jest na stałe do respiratora. Kora mózgowa nie została uszkodzona, więc jest całkowicie świadoma swojego stanu. Ale opowiem Wam co to oznacza realnie…z czym mierzymy się tak naprawdę. Mama przez 47 dni przebywała na Oddziale Intensywnej Terapii. Lekarze umożliwili mi wejście do mamy raz dziennie na jedną godzinę. Tego, co już przeżyłyśmy nie zapomnę do końca życia. Nie sposób sobie wyobrazić jak to jest, gdy podwinie się ręka, a nikt tego nie zauważy. Ręka puchnie i boli, a można tylko płakać, bo nie jest w stanie powiedzieć: „poprawcie mi tą rękę”. Gdy odczuwa się pragnienie i można jedynie otwierać usta w nadziei, że ktoś się domyśli i zwilży je.. Gdy opadnie głowa i zanim ktoś to zauważy przeżywa się tortury. Gdy boli coś nie do wytrzymania, a nie można sobie pomóc, nie można poprosić o pomoc, bo nie można nic powiedzieć. Mama płacze, a ja jestem totalnie bezradna.
W chwili obecnej Mama przebywa w Klinice Wentylacji Respiratorem, ale przygotowujemy się do zabrania Mamy do domu.Klinika nie spełnia naszych oczekiwań. Mama jest bardzo samotna, pogłębiają się odleżyny, a dodatkowo Klinika została całkowicie zamknięta dla odwiedzających z powodów epidemiologicznych. Bez naszej obecności, bez obecności bliskich osób Mama nie będzie wracała do zdrowia. To dla nas wielkie wyzwanie, ale miłość nie zna granic. Łóżka rehabilitacyjne, podnośniki, specjalny wózek inwalidzki poudarowy, prywatny program rehabilitacyjny, dostosowanie mieszkania do osoby niepełnosprawnej, środki ortopedyczne, specjalistyczne materace i przyrządy rehabilitacyjne- tego wszystkiego i wiele innych potrzebujemy na już. Mama za około 3 tygodnie zostanie przewieziona do domu, a środki z instytucji pomocowych zostały na ten rok wyczerpane. Opieka pielęgniarska, logopedyczna, psychologiczna, neurologiczna, rehabilitacyjna- na to wszystko musimy zdobyć finansowanie.
Moim największym marzeniem jest, żeby mama mówiła, siedziała samodzielnie, została odłączona od respiratora i mogła sama napić się wody. Wierzę, że można spełnić to marzenie i odczepić od mamy te wszystkie rurki i przewody.. Żyjąca, świadoma osoba, całkowicie zdana na łaskę innych ludzi.
Mama była skromna, pracowita, zaradna, samodzielna i odważna.. Całe życie jej było usłane trudami, ale teraz to już jakiś kosmos. Jest cudowną Mamą, Teściową, Babcią, Siostrą i Córką. Pomóżcie nam ją odzyskać i dać kres tej tragedii. Tylko w domu, przy dzieciach i wnukach Mama otrzyma miłość, troskę, nadzieję i szansę na powrót do zdrowia. Mózg jest niezbadany, a moja Mama jest naprawdę waleczna.
Agnieszka
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Od nas ❤️❤️🎄🎄😃🎄
Wesołych Mikołajek ❤️🌲🤝
Niebieska bluzka. Pozdrawiam
Czarna sukienka. Powodzenia
Bordowa bluzeczka. Mocno trzyman kciuki i życzę Wam z całego serca zdrówka i sił.