Pomoc ofiarom wojny na Ukrainie
Pomoc ofiarom wojny na Ukrainie
Our users created 1 221 886 fundraisers and raised 1 336 533 604 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
Na co dzień musi w pracy zachować stalowe nerwy, bo tropi prawdziwych bandytów. Ale dla Ewy Maszer to za mało. Serce podinspektor tropiącej korupcję w Komendzie Stołecznej Policji rwie się w kierunku Ukrainy. I to nie tej w miarę "bezpiecznej" tuż za naszą wschodnią granicą. Ewa 10 razy jeździła w obszary, w których chwilę wcześniej toczyły się walki. Bywała w rejonach, w których panoszyli się Rosjanie. Była w Buczy, Charkowie, Irpieniu — w miejscach nazywanych piekłem. Widziała potworności, których nie sposób opisać. Opowiedziała nam np. o ludziach, których sama nazwała "statystami życia". "Mieli pusty wzrok. Podobny do tego, który widzimy na zdjęciach osób z wyzwolonego Oświęcimia" — mówi Ewa Maszer w rozmowie z Fakt24.pl.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/warszawa/policjantka-ewa-maszer-jezdzi-pomagac-ukraincom-opowiada-nam-co-widziala/39406mn?
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Nie zwalniamy tempa. Wszyscy szykujemy się do ciepłych rodzinnych świąt, a Sąsiedzi za naszą granicą umierają z zimna i głodu.
Kilka dni temu dotarliśmy z pomocą humanitarną do Chersonia gdzie przekazaliśmy pomoc w postaci jedzenia, pampersów, ubrań, świeczek, kocy itp. Do Chersonia udało nam się dotrzeć dzięki ukraińskim specjalsom, którym jeszcze raz serdecznie dziękujemy.
Miasto jest pod ciągłym ostrzałem artyleryjskim. Nie ma minuty, żeby nie słyszeć huku i wyniosłych modlitw mieszkańców miasta... Od rosjan dzieli ich tylko rzeka i słynny most antonowski. W Chersoniu nie ma otwartych sklepów, nie ma gdzie zrobić zakupów, nie ma pradu, wody, ogrzewania. Cześć sklepów została także zwyczajnie zmieciona z powierzchni ziemi. Ludzie stoją w kolejkach z numerami wypisanymi markerem na dłoni dosłownie po cokolwiek. Nie ma prądu, wody, ogrzewania jest za to wiara w zwycięstwo. Temperatury na razie sięgają minus siedem, ale to dopiero początek zimy, która może przynieść morderczy plon, jeżeli nie zmobilizujemy się i nie wesprzemy naszych sąsiadów...
Pomoc humanitarna dociera tylko do centrum Chersonia i jest za mała. Stojąc w długiej kolejce, mając blisko do centrum miasta, doczekasz się 1 makaronu z 1 konserwa. W pozostałych dzielnicach szczególnie z okolic mostu antonowskiego, a także pomniejszych miejscowościach sytuacja jest jeszcze gorsza.
Po długiej podróży i wielu przystankach został nam jeden generator. W pierwotnym założeniu generator miał posłużyć do ogrzania domu jednej z rodzin jednakże po rozmowie z nimi stwierdzili, ze lepiej żebyśmy ten generator przekazali do piekarni żeby ludzie nie cierpieli z głodu... Będzie to pierwsza piekarnia w jednej z dzielnic miasta, w której chociaż i aż będzie można dostać chleb.
W całym Chersoniu są tylko 4 punkty niezłomności, czyli miejsca, gdzie można się ogrzać, wypić gorącą herbatę, naładować telefon. W dzielnicy koło mostu antonowskiego nie ma ani jednego! Starcy, chorzy, dzieci niedostaną się do bardzo oddalonych takich punktów.
W styczniu planujemy następny konwój w trakcie którego planujemy nie tylko dostarczyć pomoc humanitarną ale również stworzyć dodatkowe punkty niezłomności. Do tego potrzebny jest silny agregat, piec i wiele innych rzeczy.
Bardzo dziękujemy za okazaną dotychczas pomoc i zachęcamy do dalszych działań! Stwórzmy w Chersoniu punkt gdzie dzieci, niedołężni i inni mieszkańcy będą mogli znaleźć odrobinę ciepła!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.