Witam!

Nazywam się Robert Kiełbasa. Kilkanaście lat temu straciłem obie nogi w wypadku komunikacyjnym. Poruszam się na wózku inwalidzkim, samotnie wychowuję syna. Moja żona zmarła w lipcu 2022 r. Staram się wychowywać syna dobrze, ale niestety nie jest nam łatwo. Utrzymujemy się z renty rodzinnej oraz świadczeń socjalnych ( 800 +, zasiłek rodzinny, zasiłek pielęgnacyjny). Codzienne życie, opłaty a przede wszystkim leki oraz opatrunki dla mnie niejednokrotnie przekraczają miesięczny budżet domowy. Poza niepełnosprawnością mam szereg innych schorzeń - niewydolność serca, przewlekła choroba nerek w zaawansowanym stadium, mam cystostomię na stałe, obustronna kamicę nerkową, tętniaka w tętnicy biodrowej, guzy w nerkach, niedoczynność tarczycy, napadowe migotanie przedsionków. Na kończynach tworzą się owrzodzenia, mam rany na plecach. Ogólnie mój stan zdrowia nie jest dobry, jestem bardzo często i na długo hospitalizowany, wielokrotnie zmagałem się z sepsą. Niestety leki oraz opatrunki bardzo obciążają nasz budżet domowy.

Niedawno spotkało nas szczęście - nasz dom został wyremontowany przez telewizję Polsat i program Nasz Nowy Dom. Nie musimy się już martwić o bezpiecznych dach nad głową - co wiele dla nas znaczy, a dla mnie jako ojca szczególnie - bo wiem, że Jakub będzie zabezpieczony kiedy mnie zabraknie.... Syn nie musi już ciągle zajmować się podkładaniem do kozy, bo mamy nowoczesną pompę ciepła. Nie wiem jakich rachunków za prąd mogę się spodziewać, ale na pewno wyższych niż do tej pory, gdzie razem z Kubą żyliśmy w jednym pomieszczeniu z jedną żarówką...

Jeśli znajdą się osoby, które będą chciały nam pomóc będę bardzo wdzięczny. Już otrzymałem od ludzi tyle ciepła, wsparcia i dobrych słów! Zebrane pieniądze przeznaczę na zabezpieczenie potrzeb w aptece oraz zgromadzenie środków na koncie w PGE, aby spokojnie przejść przez okres grzewczy.

POZDRAWIAMY WSZYSTKICH CIEPŁO - ROBERT I JAKUB KIEŁBASA