W listopadzie 2019 roku nasi rodzice ulegli wypadkowi samochodowemu. Straciliśmy mamę, tata od dnia wypadku przebywa w śpiączce w szpitalu. Nic nie wróci życia naszej kochanej mamy, tata ma jednak szanse na pełny powrót do sprawności. Do tego jednak będzie potrzebował specjalistycznej rehabilitacji, której koszty sięgają nawet kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie… potrzebujemy pomocy.

Rodzice poświęcili swoje życie muzyce, nauczaniu i wychowywaniu. Wierzymy, że dotknęli swą pracą tysiące istnień i wpłynęli na rozwój ogromnej liczby młodych ludzi. Prosimy dziś o pomoc przyjaciół z całej Polski. Wszystkich, którzy znali i zetknęli się w jakikolwiek sposób z działalnością pedagogiczno-muzyczną naszych rodziców, ale też każdego, kto tylko może i zechce nam pomóc!

Nasz tata, Krzysztof Naklicki jest akordeonistą, pedagogiem tego instrumentu, kompozytorem, dyrygentem… Jego życie to muzyka. Jego działania znane są środowisku akordeonowemu w całej Polsce, powoli także poza jego granicami. Od ponad 25 lat uczy i wychowuje młodych adeptów tego instrumentu, komponuje, podróżuje, koncertuje, rozpowszechnia swoją twórczość. Wszystko to robi z ogromną pasją i miłością zarówno do wykonywania jak i do nauczania. Pragniemy, aby tata mógł wrócić do tego, co robił wcześniej i realizował swe pasje. Może to być niemożliwe, jeśli nie zacznie rehabilitacji od razu po przebudzeniu. 

NFZ może pokryć część kosztów, jednak nawet jeśli tak się stanie, w dalszym ciągu zabraknie nam do pokrycia pozostałej części tej ogromnej kwoty...

Prosimy, jeśli tylko możesz - pomóż! Nawet najmniejsza kwota ma znaczenie. 

Ponieśliśmy ogromną stratę, nie poddamy się jednak w walce o zdrowie naszego taty. 

Szczerze i z całego serca dziękujemy za każdą wpłatę i formę wsparcia

Mateusz, Mikołaj i Dorota