Na pierwszym zdjęciu widzisz uśmiechnięte twarze Stanisława i Piotra. Stasiu w ręku trzyma niewielki podarunek, jaki dostał w czasie Wigilii w Domu na Granicy... Ogromnie przepadam za tym zdjęciem i lubię to wspomnienie z przed kilku ładnych lat.

To były pierwsze Święta w Winiarczykówce, na które udało nam się przygotować paczki. Były to bardzo skromne podarunki, ale przyniosły tyle radości, że zapamiętam ten dzień na długo. Tego dnia spełniło się moje marzenie, a w trakcie kolacji Wigilijnej okazało się że nie tylko moje. Ponieważ ja marzyłam o tym by przygotować paczki świąteczne dla mieszkańców Domu na Granicy, a tym czasem wielu z nich marzyło o tym by je otrzymać.

Wraz z mężem w ramach Misji Ten Challenge założyliśmy w 2010 roku Dom na Granicy, i od tamtego czasu setki osób znalazło w nim schronienie.

DLA NIEKTÓRYCH JEST TO DOM NA CHWILĘ, A DLA INNYCH TO MIEJSCE STAJE SIĘ DOMEM.



Dom na Granicy to wyjątkowe miejsce, bo nie przypomina standardowej placówki pomocowej. Dom jest prowadzony według chrześcijańskich wartości, zawartych w Biblii. Schronienie w nim znajdują osoby, które chcą zmienić swoje dotychczasowe życie, a nie są w stanie zrobić tego same. Mieszkańcy Domu to osoby wychodzące z bezdomności i uzależnienia, niepełnosprawne, ubogie, samotne lub chore. Dlatego pomimo chęci zmiany życia potrzebują wsparcia drugiej osoby. Każdy jest tu aktywny, ma swoje odpowiedzialności i pomimo ograniczeń, jeden pomaga drugiemu.

CHCĘ PROSIĆ CIĘ O POMOC, W PRZYGOTOWANIU TEGOROCZNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I 25-CIU PODARUNKÓW DLA MIESZKAŃCÓW SCHRONISKA DOM NA GRANICY W WINIARCZYKÓWCE.

Marzy mi się aby szczególnie w tym czasie świątecznym nikt nie czuł się zapomniany, czy samotny. Dlatego proszę Cię o wsparcie. Nawet niewielka kwota, ale powtórzona wielokrotnie, może nam w tym pomóc.

Proszę o to byś razem ze mną obdarował osoby bezdomne, samotne, niepełnosprawne, potrzebujące wsparcia drugiego człowieka. To takie cenne i ważne w szczególności w tych zwariowanych niepewnych czasach.