Kochani jestem Fifek mam 7 lat i w piątek zachorowałem .Pani doktor podejrzewa że ktoś mnie podtruł ,bo w ptek byłem 4 pieskiem z takimi oobjawami (wymioty ,rozwolnienie i spuchałem )Wczoraj mój stan się pogorszył😥moja Kaśka od piątku płacze że jestem chory.

Wczoraj zaczęła się straszna biegunka,straszne wymioty.Przestalem jeść i pić i dziś znowu wylądowałem u weterynarza.Moja krew poszła do badania,dostałem antybiotyk w zastrzyku,jutro mam następną wizytę ,następny antybiotyk i Pan Dr podejrzewa zapalenie trzustki którego koszt to 180 zł .Dwie wizyty kosztowały 380 zł ,Jutro następny zastrzyk i następne 80 zł ale teraz wracam do kliniki na zastrzyk sterydowy bo spuchł mi pyszczek😥.Wszystko zależy od moich wyników co dalej .Jutro wszystkiego się dowiemy .

Kochani sama jestem bardzo chora ale na dzień dzisiejszy muszę wyleczyć Fifka.Moje leczenie z powodów finansowych stanęło w miejscu ,bo z pieniędzy przeznaczonych na fizjoterapię wydałam u weterynarza bo nie mogę mojego przyjaciela zostawić tak chorego , a jutro następne koszty .Narazie do piątku będziemy jeździć codziennie na zastrzyk .

Proszę wesprzyjcie zrzutkę Fifusia bo na jego leczenie mieć muszę Ja już tyle przeszłam i przechorowałam i choruje ale mój Fifuś jest bardzo wystraszony i obolały.