Mam na imię Kacper, mam 16 lat i od zawsze sport jest moją pasją.

Pierwszy prawdziwy rower otrzymałem od dziadka - po udanej operacji nerki. Myślę, że to dodało mi sił i pozwoliło pokonać kolejne przeciwności losu - wiedziałem, że nie mogę się poddać, choć czasem było naprawdę ciężko , w pewnym momencie kolejne oddziały szpitalne stały się dla mnie niemal drugim domem. Ale to już przeszłość!

Od czterech lat jeżdżę z tatą na wakacyjne wyprawy rowerowe, a od dwóch lat jestem zawodnikiem - wioślarzem klubu Lotto Bydgostia. W treningi wkładam całe serce i choć często wymaga to ogromnej siły woli i przekraczania własnych możliwości, daję radę.

Rower wykorzystuje pracę rąk i nóg, dlatego systematyczne pokonywanie kolejnych dziesiątek i setek kilometrów poprawia moja formę - staję się lepszym wioslarzem, bez konieczności rezygnowania z mojej pasji - jaką jest też właśnie rower.

Jako wioślarz uczestniczyłem w wielu zgrupowaniach i zawodach. Mam za sobą starty w Warsaw Head 2021 ( srebrny medal dla mojej osady) , Bydgoskiej Wielkiej Wioślarskiej 2021 (srebrny medal dla mojej osady) i Mistrzostwach Bydgoszczy (złoty w 2022 r. i brązowy medal w 2021 r. dla moich osad) oraz w Mistrzostwach Województwa Kujawsko - Pomorskiego 2021r. (dwa srebrne medale dla moich osad). Przyczyniłem się też do uzyskania przez mój klub drużynowego tytułu Mistrza Polski 2021r. Obecnie przygotowujemy się do kolejnych regat kontrolnych i Mistrzostw Polski w Kruszwicy.

Po zawodach chciałbym znowu udać się z tatą na kolejna wyprawę rowerową - tym razem będzie to kierunek wybrzerze lub Bory Tucholskie. Niestety, mój stary rower jest już dla mnie za mały, za słaby i niesprawny - mimo wielu zabiegów i prób, nie dam rady pokonać nim kolejnych setek kilometrów. I tu mam problem...

Rodzice bardzo mnie wspierają i opłacają wyjazdy na zgrupowania oraz zawody, ale zakup nowego roweru, którym mógłbym trenować, przekracza ich możliwosci finansowe. Niestety, ze względu na to, że uczę się w technikum i każdego dnia mam 2-3 godziny treningów, wyruszam z domu autobusem o 5.20, a wracam wieczorem - nie mam możliwości, żeby zarobić na rower. Właśnie dlatego proszę o wsparcie - abym mógł spełnić swoje marzenia i kontynuować pracę nad dobrą formą, a w sierpniu wyruszyć na kolejną wyprawę. Proszę o pomoc...