Od maratonu do maratonu moja rehabilitacja Projekt #Madera42 #nextmarathon
Od maratonu do maratonu moja rehabilitacja Projekt #Madera42 #nextmarathon
Our users created 1 234 386 fundraisers and raised 1 373 230 305 zł
What will you fundraise for today?
Updates6
-
Kurz opadł, jesteśmy w 2021 roku a ja odpalam zrzutkę bo już wiemy że cena za lot zimą w wiosną się różni, lotów zapewne będzie mniej, ceny skoczą i tyle ile zebrałem to wciąż będzie za mało. Od poniedziałku mam nową umowę i już tylko 1/2 etatu a to mniej niż podstawowe rachunki i nie dam rady odłożyć.
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Witajcie, tenażer na który zbierałem wiosną spisuje się znakomicie :)
Przyszedł czas wreszcie ruszyć się gdzieś oczywiście w najwyższym rygorze ;) Portugalska wyspa jest dziś najlepszym i bezpiecznym wyborem :)
"Po wybuchu pandemii, na Maderze zastosowano szereg rozwiązań, dzięki którym wyspa ta pozostaje jednym z najbezpieczniejszych miejsc na świecie. Lokalne władze objęły obowiązkowym programem testowania wszystkie osoby przylatujące na wyspę. Każdy, kto przyjeżdża na Maderę tuż po wylądowaniu samolotu poddawany jest testowi na Covid-19. Testy te wykonywane są na koszt rządu portugalskiego. Przyjęcie takiej strategii walki z pandemią pozwoliło lokalnym władzom na kontrolowanie liczby zachorowań, dzięki czemu dziennie odnotowuje się na Maderze zaledwie kilka nowych przypadków, a od początku pandemii z powodu Covid-19 zmarły tylko dwie osoby. "
Moim obecnym marzeniem jest start w tegorocznym TCS New York City Marathon oraz zdobycie pozostałych Gwiazdek Majora
(pierwszą z Berlina mam). To marzenie będzie możliwe do spełnienia, tylko i wyłącznie wtedy, kiedy będę trenował.
Moja historia:
Poruszam się na wózku inwalidzkim, a moje powieki wydają się opadać pod niewidocznym ciężarem. Mam także poważne problemy ze słuchem. Na wejściu w dorosłość otrzymałem wyprawkę pod postacią guza mózgu i opisu – nie rokujemy wyleczenia.
Gdy wykryto u mnie guza mózgu byłem normalnym nastolatkiem. Los jednak postawił mur pomiędzy życiem, które było – spotkaniami ze znajomymi, jazdą na rowerze, beztroską – a życiem, które być zaczęło. Przeszedłem pięć operacji mózgu. Po ostatniej nie wybudziłem się. Śpiączka mózgowa trwała 14 miesięcy powoli odbierając mięśniom sprawność i więżąc moją młodą duszę w znikającym ciele. Lekarze dawali niewielkie szanse na wybudzenie, a jednak…
Dziesieć lat temu, ku zaskoczeniu lekarzy, obudziłem się i rozpocząłem drugie życie. Tak długi okres śpiączki spowodował jednak w organizmie wiele poważnych uszkodzeń m.in. czterokończynowe porażenie, niedowład spastyczny kończyn, zaburzoną percepcję wzroku, smaku i węchu, niedosłuch, opadanie powiek. „Chcę wrócić do świata…” – to była decyzja, którą wówczas podjąłem. Dzięki samozaparciu oraz ogromnemu wsparciu rodziny i przyjaciół rozpocząłem długotrwałe, intensywne działania w celu powrotu do aktywnego życia. Przy trudnym wysiłku, który podejmuje podczas rehabilitacji często powtarzam sobie słowa: „Trzeba chcieć, bo chcieć to móc, dlatego ja bardzo mocno chcę. Dam radę!“ – to mi pomaga, rysuje przede mną cel, jakim jest powrót do normalności. Obecnie po wielu miesiącach intensywnej rehabilitacji samodzielnie poruszam się na wózku inwalidzkim. Ba! nawet czasem startuje :P
Sportowo ukończyłem 19 oficnalnych maratonów m. in w Berlinie, Limassol, Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu, Szczytnie.. oraz 35 półmaratonów. Ukończyłem Korone maratonów i Korone półmaratonów Polskich, teraz czas na świat :)
Wyżej maratony i pół, na dole wszystkie inne dystanse i charytatywne, wolontariaty i inne
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.