Cześć,

Mam na imię Ania i razem z moim niepełnosprawnym synem Wiktorem chcieliśmy Was prosić o pomoc w spełnieniu naszego marzenia - umożliwienia nam rodzinnych wycieczek rowerowych. Teraz sytuacja wygląda tak, że tato i pelnosprawna siostra bliźniaczka jadą "na rowery", a my zostajemy. Jedyne rozwiązanie dla nas to zakup specjalnego tandemu trójkołowego, ale koszty nas przerażają.

Wiktor ma niepełnosprawność intelektualną, autyzm atypowy, problemy z komunikowaniem się, obniżoną sprawność ruchową. Bywa nieprzewidywalny w dużych emocjach. Wymaga stalego nadzoru rodzica. Na dwóch kółkach nie da rady. Samodzielna jazda na trójkołowym rowerze rehabilitacyjnym jest ciut ryzykowna. Musielibyśmy wybudować ścieżkę rowerową na zamkniętym terenie ogrodu i stopniowo go uczyć. Jedyna opcja to tandem trójkołowy - dziecko uczy się pedałować przy wsparciu rodzica, jest pod stalą opieką (można zamontować siedzonko z pasami i lusterka, aby zwiększyć bezpieczeństwo). To szansa na budowanie pozytywnych doświadczeń, wspólne, aktywne spędzanie czasu i wsparcie rozwoju. Niestety szansa na dofinansowanie takiego roweru z PEFRON jest niewielka, a jesli nawet się uda to będzie to 1000-4000 zł i to raczej w kolejnym roku. Próbujemy więc innych możliwości.

Cena roweru jest uzgodniona z firmą z Bydgoszczy. To skonfigurowany pid nas rower ze wspomaganiem elektrycznym i odpowuednimi zabezpieczeniami.

Co jeśli nie zbierzemy calej sumy:

- będziemy szukać pieniędzy w innych miejscach, aż dozbieramy,

- przedłużymy zrzutkę, choćby do następnego roku,

- w najgorszym wypadku przeznaczymy środki na inny sprzęt terapeutyczny lub dołożymy do turnusu rehabilitacyjnego.

Zdjęcie roweru za zgodą producenta MS Bike.