Ania, pogodna mama czwórki dzieci, kobietka o dobrym sercu i pomocnej dłoni. Mimo swej trzyletniej walki z nowotworem, Ania nie narzeka i dzielnie walczy, jednak choroba postępuje, budżet domowy zaczyna coraz bardziej kuleć a Ania potrzebuje pomocy lekarzy specjalistów, opieki która zapewni jej profesjonalne wsparcie. Przyjaciele Ani i rodzina szukają pomocy za granicami naszego kraju, upatrując tam nadziei na podarowanie Ani kolejnych miesięcy z 18 miesięcznym Stasiem by mógł zapamiętać swoją mamę, która dla niego walczy z całych sił, a także szansy dla pozostałej trójki by spędziły z mamą jak najwięcej czasu.

W 2017 roku spotkałam Anię na oddziale chemioterapi dziennej, to połączyło nas więzią którą trudno wytłumaczyć osobą zdrowym. Bardzo bym chciała podać Ani magiczną tabletkę, która pozwoli jej żyć, cieszyć się z dorastania dzieci, czerpać z życia tyle ile się da i mieć nadzieję. Niestety nie mam takiej tabletki ale mam wiarę, wiarę w Was, w Nas. Chodzi mi o to, że razem możemy podarować Ani pieniądze, które są niezbędne do dalszego leczenia. Nie wiemy jak potoczy się walka Ani z chorobą, jednak widząc wolę walki chcemy zrobić wszystko by dać jej szanse.

Proszę Was kochani - dajmy szansę Ani.

"Grosz do Grosza i będzie złota kokosza"