Maryvilete (Mary) jest czternastoletnią dziewczynką z kenijskich slumsów Dandory, przedmieść Nairobi. Dzięki pomocy dyrektorki Centrum Św. Benedykta w Dandorze ukończyła szkołę podstawową i dostała się do dobrego liceum.

Za dobre szkoły średnie trzeba w Kenii sporo płacić - są to szkoły z internatami, gdzie dzieci spędzają cały rok szkolny.

Czesne w szkole, do której dostała się Mary, wynosi w przeliczeniu ok. 1968 zł rocznie.

Dodatkowo szkoła wymaga zakupu całego zestawu mundurkowego, kolejne 350 zł, a także przywiezienia ze sobą całego mnóstwa obowiązkowych przedmiotów, łącznie z materacem, pościelą, kocami, talerzami, sztućcami itp.

Mary, pochodząc ze skrajnie biednej rodziny (spędziła dzieciństwo szukając resztek jedzenia na jednym z wielu gigantycznych wysypisk śmieci w Dandorze), nie ma też żadnej wyprawki - potrzebuje ubrań, kosmetyków, artykułów szkolnych i higienicznych.

Od września prowadzimy w szkole akcję kiermaszu ciast, "Smakołyki dla Afryki", dzięki której udało się zebrać na razie 1478 zł na czesne dla Mary. Wysłaliśmy jej też małą paczkę z bielizną osobistą i najpotrzebniejszymi artykułami "na już" - rok szkolny zaczyna się w Kenii 3 maja.

Potrzebujemy jeszcze ok. 1000 zł, by zapewnić jej godny start w nowej szkole.

Prosimy, pomóżcie!

Dla Mary to jedyna szansa, by zdobyć wykształcenie i wyrwać się ze slumsów. Marzy o tym, by zostać dziennikarką lub prawniczką.

Jest bardzo zdolna - jeżeli otrzyma pomoc, na pewno jej nie zmarnuje.

Uczniowie

Szkoły Podstawowej nr 34 im. Mikołaja Kopernika w Katowicach