Ośrodek Zdrowia w Dimako był oczekiwany od lat. Dzięki Waszej pomocy budowa została zakończona. Dzisiaj pracuje w nim 16 osób, wśród których są pielęgniarki, pielęgniarze oraz lekarz. Ufamy, że z Waszą pomocą uda nam się odebrać ambulans medyczny - dar MIVA POLSKA - dzięki któremu będziemy mogli skuteczniej ratować życie ludziom żyjącym pośród nas, na wschodzie Kamerunu.

Prosimy o pomoc w uregulowaniu opłat celnych, portowych, rejestracji samochodu, które w Kamerunie są bardzo wysokie. 

Prośba s. Wirgilii Bondel - misjonarki z Dimako:

"W 2004 powstał Ośrodek Zdrowia w Dimako na wschodzie Kamerunu. Był on tworzony od podstaw przez nasze Zgromadzenie, które przybyło do Dimako w listopadzie 2003 roku. Mieszkańcy naszego miasteczka (około 10 000 osób) byli pozbawieni podstawowej opieki zdrowotnej. Widząc te braki, biskup naszej diecezji Ks. Jan Ozga poprosił nas o szybkie zorganizowanie Ośrodka Zdrowia. Każdego roku Ośrodek ulepsza i powiększa swoje możliwości działania. Obecnie funkcjonujemy jak mały szpital, gdzie opieka jest zapewniona bez przerwy przez całą dobę.

Dysponujemy ok. 25 łóżkami szpitalnymi, salą porodową, gdzie odbieramy ok. 30 porodów miesięcznie. Ponadto regularnie przeprowadzamy szczepienia dzieci i badania kobiet ciężarnych.

Każdego dnia nasz Ośrodek przyjmuje od 50 do 100 pacjentów. W dniach szczepień ich liczba dochodzi do 150. Zgłaszają się do nas chorzy potrzebujący konsultacji medycznej, poszkodowani w wypadkach podczas pracy, czy w wypadkach drogowych, itp. 

Oprócz codziennej pracy w Ośrodku, sprawujemy opiekę zdrowotną  w 6 wioskach, znajdujących się w promieniu od 2 do 20 km od Dimako. Każdego miesiąca udajemy się do nich, by szczepić dzieci i kobiety w ciąży. Realizujemy w nich także różnego rodzaju kampanie profilaktyczne i lecznicze.

Zdarza się, że przy skomplikowanych przypadkach, w naszym Ośrodku nie jesteśmy w stanie pomóc pacjentowi. Wtedy konieczne jest szybkie przewiezienie chorego do szpitala regionalnego oddalonego o 25 km od Dimako. Zwykle napotykamy na wielkie trudności ze znalezieniem odpowiedniego samochodu. 

Szpital państwowy w naszym mieście funkcjonuje bardzo źle i nie posiada ambulansu dla chorych, dlatego często przewoziłyśmy potrzebujących pomocy szpitalnej, samochodem naszej wspólnoty. Brak możliwości przewiezienia pacjenta ambulansem do szpitala już kilka razy spowodował śmierć albo skomplikował leczenie.

Od miesiąca nasz Ośrodek cieszy się stałą obecnością lekarza, ale nadal funkcjonujemy jako Ośrodek Zdrowia, a nie jako szpital. Dzięki dynamice pracy i kompetencjom całego personelu jesteśmy jedną z najlepszych placówek medycznych na wschodzie Kamerunu, dlatego wielu chorych wybiera nasz Ośrodek Zdrowia, choć jest on położony daleko od ich miejsca zamieszkania. 

Przed 5 laty otrzymaliśmy do użytku tzw. motor- ambulans i nim były przewożone do pobliskiego szpitala osoby, które potrzebują pomocy medycznej. Jest to środek transportu, który nie spełnia podstawowych wymogów - posiada tylko twardą kozetkę, w nocy jest w nim bardzo zimno, bo jest pokryty plandeką, a w dzień panują w nim bardzo wysokie temperatury, oprócz tego silne wstrząsy podczas jazdy są niebezpieczne dla przewożonych pacjentów.

Ponadto pojazd jest już bardzo zniszczony i nie nadaje się do transportu chorych. Nie możemy nim również dojeżdżać do wiosek, w których sprawujemy opiekę medyczną. Posiadanie samochodu - ambulansu, który byłby dostosowany do stanu naszych dróg i potrzeb ciężko chorych pacjentów, pozwoliłoby nam lepiej organizować opiekę zdrowotną.

Mimo najlepszych chęci zakup ambulansu dla prowadzonego przez nas Ośrodka przekracza nasze możliwości finansowe. Ludzie, którymi się opiekujemy są bardzo biedni. My z kolei zgodnie z naszym powołaniem chcemy pomóc wszystkim, nawet tym, którzy nie są w stanie zapłacić za leki, badania czy inne usługi Ośrodka. To sprawia, że ledwo starcza nam pieniędzy na konieczne potrzeby i wydatki.  

Dlatego bardzo prosimy o pomoc finansową, kierując nasze ufne serca w Waszą stronę. Wierzymy, że z Waszą pomocą uda się osiągnąć cel – będziemy mieć ambulans medyczny, co usprawni funkcjonowanie Ośrodka i pozwoli skutecznie pomóc naszym chorym podopiecznym. 

Pierwszy krok został zrobiony - MIVA POLSKA odpowiedziała pozytywnie na naszą prośbę dotyczącą zakupu ambulansu. Ambulans został zakupiony w Europie.

Teraz Was Drodzy Dobroczyńcy prosimy o pomoc w uregulowaniu opłat celnych, portowych, rejestracji samochodu, które w Kamerunie są bardzo wysokie. 

Prosimy o 6 000 Euro (ok 30 000 zł), ufając, że ten wkład pomoże nam uskutecznić upragniony cel".

s. Wirgilia Bondel, karmelitanka Dzieciątka Jezus - misjonarka z Dimako