KUPUJEMY DRZWI DLA PANI MAŁGOSI!

Kochani!

Pomogliście nam dużo w remoncie mieszkania - remont posuwa się do przodu - teraz najbardziej pilna sprawa to drzwi wejściowe.

Jak pamiętacie -

Pani Małgorzata (42l.) jest samotną kobietą o bardzo smutnej historii.

Życie nie rozpieszczało pani Małgorzaty już od najmłodszych lat. Od dziecka mieszka w jednopokojowym mieszkaniu, w którym nie ma ani toalety ani nawet ciepłej wody. Teraz mieszka tam samotnie. Mieszkanie nie było odnawiane przez lata, jest kompletnie zaniedbane i nie nadaje się do normalnego użytkowania. Z powody braku łazienki, pani Małgorzata myje się w misce, wodą zagrzaną wcześniej na kuchence. Zauważyć trzeba że na zewnątrz jest zadbaną kobietą po której w żaden sposób nie widać „drugiej strony lustra” czyli warunków w których na co dzień przebywa.

Sytuacja w jakiej jest to efekt wielu czynników, jednak podstawowym problemem jest niezdolność do pracy pani Małgorzaty ze względu na chorobę psychiczną. Wieku 16 lat Pani Małgosia była zmuszona zakończyć edukację. Kilka razy przebywała w klinice psychiatrycznej. Obecnie jest pod stałą opieką psychiatry i przyjmuje leki psychotropowe, dzięki którym jest w stanie żyć samodzielnie.

Na co dzień utrzymuje się z renty socjalnej i zasiłku. Po opłaceniu wszystkich rachunków oraz leków na życie zostaje około 200zł.

Niesamowite u Pani Małgorzaty jest to iż mimo trudnych doświadczeń życiowych jest dobrą kobietą i wrażliwym człowiekiem. Mimo że sama ma bardzo niewiele, chętnie pomaga innym.

W mieszkaniu Pani Małgorzaty brakuje dosłownie wszystkiego. Przy dobrej współpracy z dwoma organizacjami próbujemy „naprawić” to co się da.

Dołączyliśmy się do zbiórki na rzecz remontu, odwiedzamy Panią Małgosię i rozmawiamy z nią na bieżąco. Uczestniczyliśmy w pierwszym zakupie potrzebnych materiałów oraz pokryliśmy koszty transportu. Jednak ze swej strony chcemy z Waszym udziałem podarować Pani Małgorzacie Drzwi wejściowe do mieszkania.

W naszej rozmowie z Nią prosiła nas „Proszę o drzwi wejściowe. Ja się boje tu spać, bo jak ktoś mocniej kopnie to wejdzie mi do mieszkania.”