Ostatnie 2 dni zrzutki. Działamy do końca!!! Dzisiaj (po dwóch tygodniach szukania certyfikowanych, wysokiej klasy produktów) udało się zakupić sprzęt ochronny dla Wołodii, kamizelkę wysokiej klasy, hełm, gogle itd - koszt bagatela 10 tysięcy. Jeszcze chcemy to samo kupić dla jego brata.

Wspaniały przewodnik Czarnobylski Wołodia potrzebuje pilnej pomocy. On w tej chwili broni Kijowa, a jego rodzina: matka, żona, dwójka dzieci (2 i 12 lat) oraz niepełnosprawny brat po 3 dniach tułaczki dotarła w końcu do Warszawy. Żona jest osobą niepracującą, matka nauczycielką, brat niepracujący ze względu na niepełnosprawność, także Wołodia jest jedynym żywicielem rodziny. Wszyscy, którzy mieli możliwość go poznać (tysiące Polaków) jako przewodnika po strefie Czarnobylskiej oraz Kijowie, wiedzą jaki to jest wspaniały, ciepły, wesoły i pomocny człowiek, jak wielu Polakom on pomógł. Teraz on potrzebuje naszej pomocy. Może liczyć tylko i wyłącznie na pomoc Polaków!!!

Potrzebna pomoc, aby rodzina ta mogła stanąć na nogi i ułożyć sobie życie w Polsce. Na jak długo? Pół roku, rok, dwa? Nie wiemy. Oni mają przy sobie niewielkie pieniądze, bo Wołodia od stycznia nie pracuje już, a teraz broni wolności Ukrainy. Codziennie się z nim kontaktujemy, walczy, żyje. Bardzo prosimy o wsparcie dla tej konkretnej rodziny.

Zbiórka lada moment zostanie zweryfikowana przez Onet i dołączona do katalogu zbiórek na pomoc Ukraińcom. Wołodia przed wojną jeszcze zdążył dać wywiad Onetowi na temat sytuacji na Ukrainie i Strefy Czarnobylskiej:

https://podroze.onet.pl/aktualnosci/ukraina-mieszkancy-przezyli-trudna-noc-wciaz-sa-gotowi-do-ucieczki/4kkrsng

Na profilu fejsbukowym biura podróży dla którego pracuje: https://www.facebook.com/AlienaTours, znajdziecie Państwo relacje z jego obrony Kijowa oraz tego co się z jego rodzinom dzieje.

Bartosz Żukowski (przyjaciel i współpracownik z biura podróży)