Bieg po serce to kolejny projekt. Po nowe zycie i operacjw serduszka Sebastiana Od poziomu 0 m n.p.m. na najwyższy szczyt Australii ok 2500 m n.p.m. Trasa 285km w buszu, bez pomocy i samotnie w 5 dni. Suma wzniesień i spadków to ponad 12000 m od oceanu na sam szczyt. Bieg po nowe serce dla dziecka.

Celem zrzutki wsparcie finansowe biegu na Górę Kościuszki od oceanu czyli od poziomu "zero". Projekt jest w całości połączony ze zbiórką na przeszczep serca dla dziecka. Bez Was i bez waszej pomocy nie uda się realizacja projektu. Opłacenie przelotu dla siebie i lekarza, wynajęcie Auta, które będzie wraz z lekarzem supportować mnie w trasie. Zorganizowanie logistyki pobytu oraz spania w trasie.

300km to 5 długich dni każdy z nich to Ultramaraton 60km

Cel wyprawy

Góra Kościuszki – najwyższy szczyt lądowej części Australii, niekiedy podawany jako najwyższy szczyt Australii i Oceanii, choć w klasyfikacji tej części świata jest poza pierwszą dziesiątką. Jest położona w Nowej Południowej Walii, w Parku Narodowym Kościuszki, w Górach Śnieżnych w paśmie Alp Australijskich.

Trasa Biegu

Trasa Biegu zaczyna się od oceanu i kończy na szczycie Mt. Kościuszko.

Łączny dystans 284km

Łączne przewyższenie 7800m

Łączny spadek 5610m

Czas 5 dni

Bieg przez busz, tereny górzyste oraz pola.

Bieg w samotności.

Upalny busz Australii.

Podczas biegu będę zdany tylko na siebie. żadnej pomocy z zewnątrz a także podczas biegu zapewne nie spotkam żywej duszy:)

A jak widać droga biegnie przez pagórki w zupełnym buszu. 284 km od oceanu po sam szczyt.

Tylko ja i iii? i gdzie tera?.

Drogi jak widać mało uczęszczane wiec i przygotowanie będzie bardzo istotne. Każdy kawałek trasy dobrze będzie trzeba wyznaczyć by nie spotkać na swej drodze niepotrzebnych utrudnień

Od upału po śnieżny szczyt.

Droga trudna gdyż wiedzie od oceanu po przez buszu i 12000 m sumy przewyższeń aż po Mt. Kościuszko , który może być nieco chłodny niż pozostały odcinek drogi.

Sebastian Terpiński

Sebastian ma prawie 20 kg! Sytuacja jest dramatyczna, bo serduszko w każdej chwili może się zatrzymać!

Lekarzy powiedzieli, że jeśli Sebastian zbliży się do tej wagi, jego chore serce nie da rady...

Śmierć przez uduszenie jest okrutna. Skrajnie niedotleniony organizm walczy o każdy oddech, nie chce się poddać. Dziecko, którego serce nie daje już rady, jest całe sine. Nie ma nawet siły się poruszyć...

Umiera w męczarniach. Taki los czeka Sebastiana, jeśli nie uda się zoperować jego serca!

Paweł Klejbor

Prowadzę działalność charytatywną, która ma na celu zarówno pomoc bezpośrednią, taką jak wsparcie materialne dla potrzebujących oraz zainteresowanie społeczeństwa problemami, z jakimi na co dzień borykają się ludzie chorzy. Niezwykle ważnym aspektem jest pomoc duchowa. W przypadku schorzeń nieuleczalnych jak i podczas rehabilitacji, ta pomoc okazuje się być na wagę złota. Przekonałem się o tym na własnej skórze, gdy pewien młody człowiek podszedł do mnie podczas treningu i zapytał: "Czy chcesz być wojownikiem dla mojego wujka...?". Tak. Żadna inna odpowiedź nie przychodziła mi do głowy. "Tak!" - odpowiedziałem wtedy z wielką radością, nie zastanawiając się ani sekundy. Po prostu podjąłem wyzwanie. I tak, kilka miesięcy później, stałem już na szczycie Aconcagui (6959 m n.p.m.), najwyższej góry świata poza Azją, zdobywając ją właśnie dla Ś. † P. Irka.

20KG przyborów szkolnych zawiezionych do Zanzibaru

Kilimandżaro w Koszulce Hospicjum Bursztynowa Przystań w Gdyni

Aconcagua dla śp Irka w projekcie Irek i Rak Maraton o życie

Elbrus dla Stowarzyszenia Dzieci Autystycznych

Trojmiejskie dzieci w szpitalach obdarowane prezentami i nie tylko bo takze karetki i sor

Wózek inwalidzki za 14000 dla Bartka Zawadzkiego w Projekcie Pomaganie przez wspinanie -po wózek na Denali

Partnerzy i Sponsorzy.

Zrzutka stworzona przez Klejbor na Kresach Świata

Facebook

E-mail