Kilka dni temu w dom mojej siostry Magdy uderzył rozpędzony tir. W tym czasie w domu znajdowało się 6 osób, w tym dzieci w wieku 2, 5 i 11 lat. Najmłodsze spało dokładnie w tym pokoju, w które wjechała ciężarówka, taranując ścianę i wbijając się w salon. Tylko cud sprawił, że w wypadku nikt nie ucierpiał. Niestety konstrukcja domu została na tyle uszkodzona, że bez kosztownej naprawy, dom nie uzyska zezwolenia na jego dalsze użytkowanie. 

Moja siostra jest bardzo skromną osobą, która nigdy nikogo nie prosi o pomoc, bo jest zdania, że innym jest jeszcze ciężej. Ale tu naprawdę potrzebne jest wsparcie. Złotówka, pięć złotych, dziesięć. Każde wsparcie jest absolutnie bezcenne i pomoże Magdzie i jej dzieciom w powrocie do domu.

Magda jest nie tylko matką, ale też osobą niezwykle serdeczną, pomocną i aktywną społecznie. Poświęca swój czas na wspieranie aktywności sportowej wśród dzieci i młodzieży. Jest członkiem klubu sportowego "Zawisza Stara Kuźnia".

Każda złotówka jest malutką cegiełką w odbudowie świata tej rodziny.

Bardzo dziękujemy za słowa wsparcia, które do nas płyną. Dzięki Wam wierzymy, że odbudujemy zniszczony dom.