Bezdomność i wyrok - zapalenie otrzewnej uderza w najsłabszego!
Bezdomność i wyrok - zapalenie otrzewnej uderza w najsłabszego!
Our users created 1 226 373 fundraisers and raised 1 348 589 976 zł
What will you fundraise for today?
Description
Miało Go nie być.. Dosłownie i w przenośni..
Jeden telefon, który zmienił wszystko...
"Pani przyjedzie...Ktoś znów podrzucił matce kotkę i ta się właśnie okociła pod
krzakami..."
Szybka akcja, dziewczyny w samochód, ale niestety po kotce i maluchach ani śladu..
Potem kotka zaczęła się pojawiać ale już sama.
Wiele godzin poszukiwań i niestety nic. wydawało się, że niestety maluszków już nie
ma. W okolicy grasują lisy.. jednak po 7 tygodniach ta sama koteczka
przyprowadziła do starszej kobiety, żyjącej w strasznych warunkach jednego
chorego maluszka.
Trafił on do koleżanki. Udało się tez zabrać matkę na
sterylizacje i znaleźć jej dobry dom. Ale nagle, zupełnie niespodziewanie
pojawiły się one..2 pozostałe kociaczki. Chłopczyk i dziewczynka.
Brat(ek) i
siostra. W związku z tym, że oba miały katar koci, trzeba było je zabrać . Nie
było dokąd, więc zgodziłam się awaryjnie przyjąć najpierw kotkę, potem jej brata.
Zostały wyleczone, odrobaczone i zaszczepione.
Niestety nie było chętnych na danie im wspólnego domu, więc Brat został szybko sam. Cierpliwie czekał, aż
któregoś dnia, podczas wizyty zapoznawczej, podczas której zaczął...umierać..
Zaczął przelewać się przez ręce, mieć drgawki, nie był w stanie ustać na
nogach, a do tego bezgłośnie miauczał..
rafił na tydzień do całodobowej
lecznicy w Warszawie, gdzie cudowni lekarze walczyli dzielnie o niego, mimo, że
miał bardzo kiepskie wyniki nerkowe, podejrzewano niewydolność nerek wrodzoną, jednak prawda okazała się inna.
Podczas pobytu w klinice, jeździł na konsultacje do kliniki specvet 350zł,
usg.
Miał mnóstwo badań krwi. Wszystko to umożliwiło postawienie diagnozy jaką
zapalenie otrzewnej.
Wdrożono natychmiastowe leczenie i kociak ożył.
Dzięki opiece w klinice, wdrożonej farmako- i płynoterapii wyniki ma dobre,
szaleje, biegając od rana do nocy, bawiąc się wszystkim co znajdzie :)
Jest rozkosznym,wesołym małym łobuziakiem przed którym jeszcze całe życie.
Niestety nie byłam przygotowana na taką sytuacje i koszty jakie się z tym wiążą, mam jeszcze kilka innych zwierząt na tymczasie, więc byłabym wdzięczna za każdą pomoc i wsparcie.
Najwspanialszym darem byłby dom dla niego, bo on tak bardzo chce żyć i być
kochanym.
Zbiórka ma na celu uzbieranie funduszy na:
-pokrycie dotychczasowego leczenia (pobyt w klinice, leki, bad krwi, usg, konsultacje)
-zakup leków wspomagajacych odporność (GenoMune, Immunactiv max)
-opłaty za konsultacje/leczenie
-konieczne bad.krwi, bad.kału, kolejne kontrolne usg, echo serca
-jak również w zwiazku z tym, że jest to wciąż kociak bezdomny przebywający w awaryjnym domu tymczasowym to potrzebny jest też zakup dobrej karmy oraz żwirku do czasu znalezienia domu.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.