id: etpvu2

Na ratunek dla Mamy / Please help me save my mum!

Na ratunek dla Mamy / Please help me save my mum!

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 147 436 zrzutek i zebrali 1 195 231 324 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Kochani, W ciągu pierwszych 4 tygodni zrzutki zebraliśmy ponad 20% potrzebnej kwoty. Było to dla nas ogromnie pozytywnym zaskoczeniem. Dzięki Waszej pomocy spędziliśmy święta w nadziei, wiedząc że mama wkrótce rozpocznie pierwszy etap kuracji. Wszystkim Wam, wraz z moją rodziną chciałbym ogromnie podziękować za dotychczasowe wsparcie materialne, wszelkie udostępnienia i ciepłe słowa. Mamy nadzieję, że dzięki dalszemu wsparciu zrzutka zakończy się sukcesem. Oby rok 2017 był dla Was jeszcze lepszy niż poprzedni, a przede wszystkim, niech wszystkim Wam i Waszym rodzinom dopisuje doskonałe zdrowie.
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Drodzy,

dzień, w którym dowiedziałem się o chorobie mojej mamy był najstraszniejszym dniem w moim życiu.

Około rok temu wykryto u niej raka piersi. Ta paskudna choroba została zdiagnozowana przez lekarzy gliwickiego oddziału onkologii jako nowotwór złośliwy o podłożu hormonalnym. Stan mamy pogarszał się i musiała ona poddać się zabiegowi usunięcia jednej z piersi i rozpocząć przyjmowanie chemii. Niestety, duża wrażliwość jej organizmu na toksyczne substancje i zaledwie kilkuprocentowa skuteczność podjętego leczenia przy tym typie nowotworu zmusiła ją do podjęcia decyzji o przerwaniu chemioterapii.

Jedną z niewielu możliwych dróg leczenia okazała się być kosztowna kuracja polegającą na wzmacnianiu odporności jej organizmu. Pomimo ciężkiej pracy mojego taty i usilnych starań nie byliśmy w stanie zapewnić tylu pieniążków by mogła leczyć się tak często, jak powinna...

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się o możliwych przerzutach nowotworu i jego ataku na układ nerwowy mojej mamy. Jedyną szansą jest intensywne leczenie we wrocławskim ośrodku.

Niestety, dotychczasowe leczenie pochłonęło już nasze wszystkie oszczędności.

Nie jestem w stanie opisać tego, co czuję w momencie, kiedy piszę te słowa. Mama jest osobą, która ukształtowała zarówno mnie, jak i moją młodszą siostrę. Miała ogromny wpływ na to, jakimi ludźmi jesteśmy i chcemy by miała równie wielki wpływ na to, kim będą nasze własne dzieci.

Sam wielokrotnie wspierałem różnego rodzaju inicjatywy i zbiórki, tym razem jednak to ja muszę zwrócić się o pomoc. Bardzo proszę Was o wsparcie, w imieniu swoim i mojej całej rodziny i jednocześnie dziękuję Wam za każdą formę pomocy,

Leszek.

--

Wszelkie dokumenty z leczenia, potwierdzające wiarygodność tej zrzutki z przyjemnością udostępnię po uprzednim kontakcie prywatnym.

--

Kochani,

w ciągu pierwszych 4 tygodni zrzutki zebraliśmy ponad 20% potrzebnej kwoty. Było to dla nas ogromnie pozytywnym zaskoczeniem. Dzięki Waszej pomocy spędziliśmy święta w nadziei, wiedząc że mama wkrótce rozpocznie pierwszy etap kuracji.

Wszystkim Wam, wraz z moją rodziną chciałbym ogromnie podziękować za dotychczasowe wsparcie materialne, wszelkie udostępnienia i ciepłe słowa. Mamy nadzieję, że dzięki dalszemu wsparciu zrzutka zakończy się sukcesem.

Jednocześnie życzymy Wam i Waszym Rodzinom zdrowego i pełnego sukcesów roku 2017.

Dziękujemy!

English below:

Dear friends,

The day when I learned about my mum's disease was the darkest day in my life...A year ago she was diagnosed with breast cancer by specialists in the Oncology Hospital in Gliwice, Poland. This awful disease has started to take my mum away from our family. The situation worsened and she was forced to amputate the breast and start the chemo. She endured it for 4 months, but as her organism was very sensitive to the toxic components (she got the strongest "red" chemo) she had to stop this treatment. The only possible way to cure her is a costly therapy that focuses on strengthening her immune system.

Despite the fact that my dad left home to work abroad in order to help pay the bills we aren't able to secure treatment for her as often as she needs it.

A few days ago we got news of possible metastasis to my mum's nervous system. Her only chance is intensive treatment in a clinic in Wroclaw, which we cannot afford...As over the last several months the medical bills have drained all our savings we are forced to ask for help. I cannot begin to describe what I feel as I write these words. My mum is a wonderful person who raised and shaped me and my younger sister. I want her to be around to do the same to my own children. I just don't want this Christmas to be our last ones...

In the past I often supported projects like this on fundraising websites. Now it is me asking for help for my mum from the bottom of my heart. I can only hope we will be able to raise money in time. On behalf of me and my entire family Thank You for all your help, whether a good word, a prayer or a donation.

Leszek

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 281

preloader

Komentarze 17

 
2500 znaków