Liczi, Figa, Agrest i Granat - przepiękne szczenięta - od najmniejszego do największego :)

W swoim niedługim na razie życiu miały trochę pecha - nie wiadomo jak, ale trafiły do schroniska dla zwierząt w Radysach. Schroniska owianego bardzo złą sławą, niestety niebezpodstawnie...

Ale miały też szczęście!

Wypatrzyli je wolontariusze i zaczęli szukać dla nich domu tymczasowego i dobrych ludzi, którzy się nimi zajmą i dadzą szansę na przeżycie.

https://www.facebook.com/events/513269965926179/?active_tab=discussion

Tak po długiej drodze przepiękne dzielne szczenięta trafiły z Mazur do Poznania - do Kasi i Kuby.

Były nieco przestraszone, ale razem dodawały sobie odwagi. Z radością poznawały otoczenie i nieśmiało zaczynały się bawić ;)

Niestety po kilku dniach stan dwóch szczeniąt - suczek Liczi i Figi zaczął się bardzo pogarszać. Po kilku dobach dołączyli do nich Agrest i Granat. Nie ma pewności, co im dolega, ale walczą o przeżycie... Pomimo stałej opieki weterynarza Liczi i Figi nie udało się uratować. Stan Agresta i Granata jest kiepski. Wymagają wielu badań i kosztownej stałej opieki weterynarza, podawania kroplówek, antybiotyków...

.

Wizyty, leczenie i stała obserwacja są niestety kosztowne. Kasia i Kuba przygarniając je pod swój dach nie spodziewali się tak dużych kosztów....

Jeśli chcecie wesprzeć je w walce o przeżycie, to zachęcamy do choćby najmniejszych darowizn.

Liczi, Figa, Agrest i Granat z pewnością bardzo dziękują ;)