Opis zrzutki

Dzień dobry.

Nazywam się Amelia, mam 9 lat z czego od 6,5 roku żyję w swoim własnym świecie. Po narodzinach w 2011 r. mój rozwój był prawidłowy, gdy nagle w wieku 2 - 2,5 lat zaczęło dziać się ze mnę coś dziwnego, przejawiałam nieprawidłowości w relacjach społecznych, komunikowaniu się oraz w rozwoju funkcjonalnej lub symbolicznej zabawy. Zaniepokojeni rodzice w 2014 r. postanowili wybrać się ze mną do specjalistów, a dokładniej do Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka w Gdańsku. Panie w tym ośrodku, były bardzo miłe, obserwowały mnie, bawiły się ze mną po czym jednogłośnie i jednoznacznie stwierdziły i postawiły diagnozę, która wywróciła całej mojej rodzinie życie do góry nogami mianowicie autyzm. Niestety mój tata nie chciał dopuścić do swoich myśli takiej diagnozy i starając się mnie ratować, odwiedziliśmy jeszcze kilku specjalistów, psychiatrów, neurologów dziecięcych, lecz tak naprawdę niczego to nie zmieniło, każdy z lekarzy to tylko potwierdził - całościowe zaburzenie rozwoju - autyzm. Na dzień dzisiejszy w wieku 9 lat mam zaburzone relacje społeczne, nie mówię, nie komunikuje się, mam trudności ze wskazaniem,naśladowaniem,spełnianiem poleceń. To poczucie zagubienia i bezradności.

Wraz z rodzicami i starszą siostrą zamieszkujemy w dwupokojowym mieszkaniu. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko własnego pokoju, kawałeczka trawnika a w nim huśtawki,piaskownicy bo to mój świat.Wszystko inne już posiadam to co najcenniejsze oboje wspaniałych,silnych,kochających rodziców, którym dziękuje za pomoc opisaniu mojej historii.

Amelia