Cześć,

Mam na imię Agnieszka, mam 36 lat. Od 4 lat leczę depresję i walczę z otyłością. To co pomaga mi w walce z chorobą to miłość do gór. Dzięki motywacji i perspektywie zdobywania kolejnych wyzwań górskich udało mi się z wagi 130 kg dojść do 90 kg co pozwala mi bardziej komfortowo żyć, ale też stawiać sobie kolejne cele i realizować marzenia. Lubię też robić zdjęcia i łapać ciekawe momenty żeby je uwiecznić. Chcę zacząć nową przygodę wędrowania z namiotem i całym ekwipunkiem. Miałam wszystko skrzętnie zaplanowane: dostanę premię roczną, kupię lekki namiot, puchowy śpiwór, matę, może nowy plecak, spakuję (max14 kg z wodą) i ruszę na główny szlak beskidzki żeby przez dwa tygodnie przejść jak najwięcej, a może udałoby się cały?... Niestety w tym roku nasza firma ma kłopoty finansowe przez co nie wypłaciła nam premii mimo wyrobionych targetów, więc moje marzenia w jednej chwili zostały podeptane.

Nie chcę się poddać, dlatego postanowiłam zawalczyć o marzenia i poprosić o pomoc.

Potrzebuję:

- lekkiego i w miarę wytrzymałego namiotu,

- lekkiego i ciepłego śpiwora, moim marzeniem jest prawdziwy puchowy

- lekkiej maty do pompowania

- plecaka 50l

- 2000 zł na bilety, miejsca na bazach namiotowych, wyżywienie itd.

- porządnej kurtki przeciwdeszczowej rozmiar xl

- spodni trekkingowych rozmiar xxl

Co mogę zaoferować w zamian?

- testowanie sprzętu, napisanie recenzji wraz z fotografiami lub nagranie filmiku

- promowanie marki na szlaku (naszywka na plecaku, polecajki na polach namiotowych i wymiana doświadczeń między wędrowcami),

- zdjęcia i relację z wyprawy na moim profilu fb i Instagram,

- rozważam również założenie fanpage w którym będę publikować relacje i przemyślenia z wypraw

Co można zrobić żeby mi pomóc?

- można dorzucić parę złotych do zrzutki

- można podesłać mi sprzęt niezbędny do trekkingu

- można polubiać i udostępniać moje relacje

Z góry dziękuję za każdy przejaw wsparcia i życzliwości.