Cześć,

Nazywam się Agata Kuśmierowska i chciałabym Cię prosić o pomoc w zasponsorowaniu obiadu dla bezdomnego człowieka mieszkającego w okolicy Łasku.

Pan Bogdan (imię zmienione), bo o nim mowa, jest bezdomnym, samotnym i schorowanym 60-letnim mężczyzną. Nie jest i nigdy nie był alkoholikiem. Z problemem bezdomności mierzy się od kilku lat. Obecnie mieszka w starym, zagraconym pustostanie za zgodą właściciela. Pan Bogdan nie ma nikogo bliskiego, nigdy też nie założył rodziny. Niestety jest też schorowany. Boryka się z niedosłuchem, cukrzycą i problemami z nadciśnieniem. Pan Bogdan żyje za 350zł z tytułu zasiłku okresowego. Dodatkowo zbiera złom, aby podreperować swój skromny budżet. Jego sytuacja materialna jest bardzo ciężka. Jest całkowicie zdany na pomoc różnych instytucji, sąsiadów oraz innych ludzi dobrej woli.

Pana Bogdana poznałam podczas wolontariatu i jego sytuacja bardzo mną wstrząsnęła. Warunki w których żyje są dramatyczne - w jego pustostanie nie ma ani prądu, ani bieżącej wody. Na szczęście jest ciepło - jest tam piecyk "grzybek", który ogrzewa pomieszczenie. Pan Bogdan, mimo przeciwności losu to bardzo miły człowiek, który jest bardzo wdzięczny za każdy, nawet najmniejszy, gest pomocy.

Razem z inną wolontariuszką poruszoną jego losem, Anetą Gondzio, wpadłyśmy na pomysł, aby ofiarować mu ciepłe posiłki. Udało nam się znaleźć Restaurację "w Kamienicy" ze Zduńskiej Woli, która może codziennie przez 7 dni w tygodniu przywozić Panu Bogdanowi ciepłe posiłki. Koszt takiego jednorazowego obiadu to 23zł.

Naszym marzeniem jest zapewnienie takich posiłków Panu Bogdanowi przynajmniej przez ten najgorszy, zimowy czas, czyli styczeń, luty. Łącznie to kwota 1357zł. Im więcej się jednak uda uzbierać, tym więcej ciepłych obiadów dostanie Pan Bogdan.

Dlatego Drodzy Darczyńcy, bardzo prosimy o pomoc! Każda, nawet najmniejsza nawet wpłata to posiłek dla Pana Bogdana!