Dorzućmy się na dom dla ludzi, którym wojna zabrała wszystko
Dorzućmy się na dom dla ludzi, którym wojna zabrała wszystko
Nasi użytkownicy założyli 1 213 556 zrzutek i zebrali 1 310 569 377 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Resztę potrzebnej kwoty udało się uzbierać na kartę ukraińską w hrywnach, także udało się!
Dom został opłacony!
Dziękuję ❤️
*Niżej załączam potwierdzenie opłaty.
--
Решту необхідної суми нам вдалося зібрати на українську картку в гривнях, тож впоралися!
Будинок оплачено!
Дякую Вам ❤️
*Нижче додаю підтвердження оплати.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
Na tym zdjęciu widzicie rodzine, która uciekała z obwodu Charkowskiego przed bombami i rosyjskimi czołgami, nie wiedząc czy przeżyje. Udało im się. Przeżyli. Uciekli do sąsiedniego obwodu - Połtawskiego, do wsi obok której się urodziłam i wychowałam.
Pani Tamara, jej mąż i trójka dzieci Eugenia (lat 14), Denys (lat 13) i Hryhorii (lat 9) najpierw mieszkali w przedszkolu, które się przekształciło w schron dla uchodźców, gdzie w jednym pokoju mieszkało po kilkadziesiąt osób. Na początku, jak wszyscy, liczyli na to, że poczekają kilka tygodni i jak tylko rosjanie opuszcza ich wioskę to wrócą do domu.
Ale po kilku dniach się dowiedzieli, że już nie mają gdzie wracać. Dom i ich dorobek całego życia został zburzony, zakładu pracy w którym Tamara z mężem pracowali już niema. Rosjanie pozbawili ich wszystkiego.
U nas na wsi miejscowi pomogli im znaleźć dom. Właściciel dał minimalną cenę i zgodził się, że będą wypłacać go ratami. Ale i z tym jest ogromny problem, bo Tamara i mąż nie mogą znaleźć pracy. Co w tym regionie, niestety nie jest czymś wyjątkowym, zwłaszcza w czasie wojny. Muszą spłacić jeszcze 3 tys. dolarów, czyli jakieś 15 tysięcy złotych.
Ludzie ze wsi bardzo tę rodzine chwalą, a takie rzeczy u nas zdarzają się rzadko :D dlatego postanowiłam im pomóc.
Kiedy rozmawiałam z Panią Tamarą, zrozumiałam, że w tej sytuacji w której oni się znaleźli, 15 tysięcy złotych, wydaje im się kwotą nie do pokonania. Nie będę się tutaj rozpisywać o ich stanie psychicznym i tym co musieli przeżyć. Jak się czuje rodzina, która jednego dnia straciła wszystko - możecie sobie wyobrazić.
Po prostu proszę, każdego kto może wesprzeć tę zbiórkę.Zróbmy tak, aby ich koszmar już się skończył.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!