Poprzez celowe działanie członków swojej rodziny doznałem szkody wynoszącej według szacunkowych obliczeń ponad 700 000 zł. Działania zainicjowane przez członków mojej rodziny doprowadziły do umieszczenia mnie w zakładzie psychiatrycznym w Sokołówce. W tym czasie przejęli oni bezprawnie zarząd nad moim majątkiem wyprzedając go lub w inny sposób rozdysponowując co doprowadziło do strat w gospodarstwie na kwotę około 700 000 zł.

Przed umieszczeniem mnie w zakładzie psychiatrycznym prowadziłem dobrze prosperujące gospodarstwo rolne o powierzchni 9 ha. Posiadałem trzodę chlewną w ilości 400 sztuk maszyny rolnicze oraz ziemię i uprawy jak również materiały budowlane na budowę kolejnej chlewni. Posiadałem również kredyt na kwotę 700 000 zł. W chwili, gdy rodzina przejęła kontrolę nad moim majątkiem wyprzedano inwentarz żywy oraz ruchomości o łącznej wartości około 700 000 zł. Z kwoty tej nie spłacono zobowiązań kredytowych, a ja utraciłem płynność finansową co doprowadziło do bankructwa.

Nieznani mi ludzie podczas organizowanych przez moją rodzinę licytacji zakupili bez mojej zgody takie przedmioty jak: kombajn Bizon, trzodę chlewną w ilości 400 szt., siewnik zbożowy, 1000 bloczków fundamentowych, 2000 szt. pustaków połówek, 2000 szt. pustaków pełnych, wiatrówkę, pistolet oraz noże myśliwskie i zabytkowe.

Ze sprzedanych przedmiotów jedynie moja matka otrzymała 27 000 zł, ja nie otrzymał nic. Ne uregulowano żadnych zobowiązań.

W tym momencie jestem osobą bez pracy i dachu nad głową nie zostało mi nic. Pragnę odbudować swoje gospodarstwo dzięki pomocy dobrych ludzi.