W dniu 20 maja 2021r. w nocy w naszym gospodarstwie sadowniczym w miescowości Stryjno Pierwsze wybuchł pożar. Ogień pojawił się nagle i niemal natychmiast zajął dwa budynki gospodarcze, w których trzymaliśmy cały, zgromadzony przez lata sprzęt rolniczy. Nie byliśmy w stanie nic uratować. Mogliśmy tylko z żalem patrzeć na ogrom strat. Ogień zniszczył m.in. nowy ciągnik sadowniczy marki Kubota należący do naszego syna. Oprócz ciągnika doszczętnie spłonęły 2 opryskiwacze sadownicze, opryskiwacz polowy, rozsiewacz, kosiarki do trawy, wóz drewniany, ok. 60 sztuk drewnianych skrzyniopalet przeznaczonych na owoce, zbiornik na olej napędowy, 2 samochody osobowe Renault Megane oraz Renault Kangoo, oraz inny drobny sprzęt, ktorego nawet nie sposób w całości wymienić. Jedynie dzięki przeprowadzonej akcji gaśniczej straży pożarnej ocalał nasz drewniany dom oraz murowana część obory. Gospodarstwo od niedawna prowadzone jest przez naszego syna. W jednej chwili pożar zabrał cały potrzebny Mu sprzęt. Niestety nie jesteśmy w stanie samodzielnie poradzić sobie ze skutkami tego strasznego wydarzenia. Szacowana wartość strat to ok. 850 tys. zł. Kwota ta jest wręcz nierealna. Obecnie potrzebne są środki w wysokosci ok. 150 tys zł. na zakup chociaż podstawowego sprzętu, który pozwoli synowi na dalszą uprawę sadu, przede wszystkim zakup ciągnika sadowniczego. Bez pomocy nie uda się zebrać owoców, a poczynione już na tym etapie wydatki na sad również pójdą na marne. Bardzo proszę o wsparcie w tym trudnym dla nas czasie.