Cześć!

Oto mój piesek- Seba. Jest kochanym, słodkim, kanapowym kundelkiem, którego dwa lata temu adoptowałam ze szczecińskiego schroniska. Uwielbia drapanie po brzuchu, więc ktokolwiek jest chętny na te czułości, staje się od razu jego przyjacielem. Pozostaje jednak typowym Sebą z Niebka i lubi aferki z innymi psami ;) To pierwszy piesek w moim życiu, który mocno je zmienił i wiele mnie nauczył. Seba to dojrzały psiak, ma około 8-9 lat. Niestety ostatnio dowiedzieliśmy się, że ma w brzuchu dość dużego guza. Lekarze na podstawie USG czy innych wyników nie są w stanie stwierdzić, co to za zmiana, ale na pewno jest to coś niepokojącego. Jedyną możliwością by sprawdzić i (mam nadzieję) usunąć guza jest operacja. Ponieważ opieka zdrowotna nad zwierzętami nie jest w żaden sposób refundowana, każda wizyta u weterynarza i każde badanie to dość duży koszt. Staram się jak mogę zapewniać mu najlepsze warunki do życia, ale opiekuję się nim sama. Dodam, że pracuję w kulturze, w instytucji publicznej co daje dużą satysfakcję, ale nie daje możliwości zebrania jakichkolwiek oszczędności. W związku z tym koszt operacji, którą musi przejść Seba przekracza moje finansowe możliwości. Już w tym momencie badania i leki kosztowały mnie około 700 zł. Chcę żeby Seba był zdrowy i szczęśliwy, więc potrzebuję pomocy aby szybko dowiedzieć się co mu jest i pozbyć się tego dziadostwa. Liczę się z kosztami leczenia jakie mogą się pojawić po odkryciu co to za guz, ale by sfinansować jego operację, która kosztuje 1500 złotych potrzebuję pomocy.

Marta