Helenka trafiła do nas na przełomie sierpnia i września z miotem kociąt.

Po odchowaniu maluchów Helenka miała zaplanowany zabieg sterylizacji.

Dzień przed zabiegiem Hela była bardzo apatyczna, niechętnie jadła. Zawieźliśmy ją do lekarza, gdzie wykonano USG. Podczas usg pani doktor zauważyła poszerzone drogi żółciowe, zabieg sterylizacji trzeba było odwołać a Helenka została w szpitaliku na dalszej diagnostyce. Zakupiliśmy specjalną karmę lekkostrawną, Medica Gastrointestinal. Stan zdrowia Helenki poprawił się, obraz USG był poprawny. Po zakończeniu antybiotykoterapii i odczekaniu 2 tygodni zdecydowaliśmy się na zabieg sterylizacji (oczywiście wykonując USG przed samym zabiegiem).

Zabieg udał się i Helenka była gotowa do adopcji.

Helenka znalazła dom, do którego miała trafić po urlopie właścicieli. Musiała tylko zaczekać 2 tygodnie w siedzibie Fundacji i mogła wyjechać.

Niestety do adopcji nie doszło, ponieważ stan zdrowia Helenki pogorszył się ponownie. Helenka mimo jedzenia nie przybierała na wadze, bardzo dużo piła, zmniejszyła swoją aktywność, dużo spała. Trafiła ponownie do szpitala. Doszły objawy ciężkiego oddechu, Helenka szybko męczyła się, po przejściu niedużej odległości kilku metrów przysiadała i odpoczywała. Wykonaliśmy RTG płuc - czysto, pakiet badań krwi, których wyniki mieściły się w granicach norm, kilkukrotnie usg w którym również wszystko bez zarzutu. Przyjmowała kroplówki wzmacniające, zaordynowano leki objawowe i Helenka poczuła się lepiej. Z dniem odstawienia leków poprzedni stan powraca. Potrzebujemy pieniędzy na pokrycie dotychczasowego leczenia oraz pieniędzy na dalszą diagnostykę i leczenie - pobranie wymazu i konsultację kardiologiczną.

Helenka...

Helenka to młoda kotka i ma przed sobą całe kocie życie, prosimy pomóżcie nam :(