Na leczenie onkologiczne dla Luny
Na leczenie onkologiczne dla Luny
Nasi użytkownicy założyli 1 156 032 zrzutki i zebrali 1 199 966 921 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Patrzcie! To ten pies z filmu 'Maska', to Mailo!-odkąd pamiętam tak wołają za nami ludzie na ulicy. Lecz to nie Mailo, to Luna- równie szalony i kochany, do niedawna pełen energii 9 letni piesek. Ma bardzo zadziorny charakter. Nieufna do obcych, ale przy bliższym poznaniu nie da się jej nie pokochać. Uwielbia spać z człowiekiem i wciskać się pod kołdrę. Przy stole chce siedzieć ze wszystkimi i domaga się swojego krzesełka lub...podsiada innych. Uwielbia wylegiwać się na słoneczku, podróżować, zbierać jak największe patyczki no i..jeść oczywiście. Zajada przedziwne jak na psa rzeczy: jest fanką melonów, arbuzów, bananów, orzechów i pestek. Niestety w ostatnim czasie większość z tych zachowań zanika. Luna nie chce jeść, śpi sama, na krzesełko nie jest w stanie wskoczyć.
W marcu zaczęła chorować, długo nie było wiadomo co się z nią dzieje, nowe diagnozy i nowe leki, nic nie pomagało. Z początkiem lipca nastąpiło ogromne pogorszenie, bardzo spuchły jej węzły chłonne, ciężko oddychała, przestała jeść, przy próbie dotyku piszczała z bólu. Od tego momentu wizyty u weterynarza były już codziennością. Kolejne badania również. Długa diagnostyka wykazała jeden z najczarniejszych scenariuszy: zdiagnozowano u niej gruczolakoraka. Nowotwór złośliwy, który z okolic węzłów chłonnych rozsiał się już na skórę.
Jednak proces ten można zatrzymać, zaleczyć. Jest duże prawdopodobieństwo, że Luna wygra jeszcze kilka lat życia. Bez bólu i w dobrej kondycji. Obecnym rozwiązaniem jest chemioterapia, którą Luna właśnie rozpoczęła. Każda kolejna dawka to koszt ok. 300zł + każdorazowo morfologia, dodatkowe badania oraz dalsza diagnostyka. Dodatkowo Luna ma również ropień pod zębem, przyjmuje antybiotyki i leki przeciwbólowe. Niestety w obecnym stanie ma obniżoną odporność i jej organizm potrzebuje dodatkowego wsparcia aby zwalczać infekcje. Dotychczasowa diagnostyka m.in. RTG klatki piersiowej i głowy, USG brzucha i serca, biopsje, morfologie, biochemie, wielokrotne wizyty u weterynarzy, lekarstwa kosztowały bardzo dużo. Na chwilę obecną potrzebujemy uzbierać na kolejne dawki chemioterapii, tomografię oraz konsultacje onkologiczne.
Mam ogromną nadzieje, że wspólnymi siłami pomożemy Lunie wrócić do formy! Ona się nie poddaje. Codziennie na spacerach stara się bawić, podnosić patyczek. Merda ogonem i patrzy wymownie swoimi pięknymi oczami. Każdą wizytę u weterynarza znosi bardzo dzielnie.
W te wakacje planowałyśmy jechać do Sopotu. Luna jeszcze nigdy nie widziała morza ! Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze i uda nam się zrealizować plany.. i że Luniak zamoczy stopy i swój malutki różowy brzuszek w morzu.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!