EDIT 22.08.2023

Tosia rozsypała się po badaniu TK, 17.08 odeszła :(

EDIT 15.08.2023

Wczoraj usunięto Jerzykowi 5 zębów i 2 pociski, trzeci był trudny do wydłubania.

Płuca nadal wyglądają kiepsko, kontynuujemy więc podawanie antybiotyków.

Kolejna wysoka faktura do opłacenia: 935 zł. 😪

EDIT 09.08.2023

Jerzyk po dwóch tygodniach (31.07) pojechał na kontrolę stanu płuc. Miał wtedy mieć również zabieg usunięcia zębów i 3 pocisków śrutu. Nie doszło jednak do tego, ponieważ płuca wyglądały gorzej, niż na pierwszym zdjęciu :( Pobrano mu wymaz i materiał do cytologii. Okazało się, że ma w płucach 2 bakterie, z których jedna jest bardzo oporna na antybiotyki. Musiałby dostawać bardzo bolesne zastrzyki. Problem rozwiązany został inhalacjami - i tak Jerzyk dostaje w karmie doxycyclinę i wziewnie gentamycynę. Mamy nadzieję, że to leczenie przyniesie efekty. I że można mu będzie niebawem bezpiecznie usunąć zęby, które być może są źródłem tych bakterii...

Z kolei u Tosi twór w prawym uszku rozpuścił się pod wpływem Neptry. Jednak czarna wydzielina wciąż jest obecna w obu uszkach, a błona niezmiennie zaczerwieniona w lewym uchu. Pozostało jedno rozwiązanie: tomografia komputerowa z kontrastem, który może negatywnie wpłynąć na nerki koteczki. Podjęliśmy się tego ryzyka i dzisiaj Tosia jest już po badaniu, a przy okazji kontrolnym badaniu moczu, które wykazało stan zapalny :(

Wyniki TK za ok. tydzień...

Dwa koty - dwa cele zbiórki.

Pierwszy kot: Tosia, zabrana w październiku 2022 r. z podwórka, na którym żyła ponad 10 lat, zdiagnozowana (początki niewydolności nerek i nadciśnienie) ma aktualnie problemy z uszami. W prawym urosło coś na kształt polipa - nie pomogły krople, antybiotyk, czyszczenie... W drugim błona bębenkowa jest zaczerwieniona. Nie ma wyjścia, mimo innych chorób koteczki, trzeba do tych uszek zajrzeć w znieczuleniu ogólnym, usunąć twór z prawego ucha, a przy okazji wyczyścić kamień nazębny i pobrać mocz do badania.

Drugi kot: Jerzyk, kocur złapany do kastracji 17 lipca, bardzo chory. Odoskrzelowe zapalenie płuc, gluty w nosie, co najmniej 2 zęby do usunięcia, śrut w ciele. W szpitalu spędził 2 dni, aktualnie zaopiekowany i leczony. W planach sanacja paszczy i usunięcie śrutu.