Nowe życie dla Marii - New life for Maria
Nowe życie dla Marii - New life for Maria
Nasi użytkownicy założyli 1 151 921 zrzutek i zebrali 1 196 842 406 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Maria pochodzi z Katowic.
Znana jest - szczególnie wśród społeczności internetowej - jako osoba niezwykle inteligentna, życzliwa, o niebywałej sile życia i wielkim sercu, mimo mizernej wagi ciała 32 kg i tego, że przeciwieństwa losu nie oszczędzają jej od wczesnej młodości.
Tylko nieliczni wiedzą, że życie Marii "cudem jest".
Dlaczego?
Gdy miała 5 miesięcy, w 1952 roku, zachorowała na Heinego-Medina (POLIO), paraliż kończyn dolnych od pasa w dół. Diagnoza lekarska brzmiała: jeżeli przeżyje, będzie wegetować niczym roślina, bez szans na samodzielne poruszanie się.
Maria już jako dziecko pokazała, że jest niezmordowana w dążeniu do wyznaczonych sobie celów. Przeżyła życie jako inwalidka pierwszej grupy, ale nigdy nie pozwoliła sobie na bycie uzależnioną od innych. Nie tylko nauczyła się poruszać, ale w każdej dziedzinie starała się radzić sobie sama. Co prawda nie skończyła żadnych fakultetów, ale swoją wiedzą zawstydzić może niejednego doktoranta. Jako osoba niezwykle inteligentna i rządna wiedzy, sama ją zgłębiała i wykorzystywała w swoim życiu.
Dodam jeszcze coś co mnie wprowadza w podziw. Ta kobieta, będąc tak schorowaną, urodziła i wychowała troje dzieci. Dwa razy wychodziła za mąż. Jednak obydwa małżeństwa okazały się katastrofą, ponieważ partnerzy nie zdali egzaminu pozostawiając Marię z dziećmi samotnie.
Udało jej się wiele:
zdała prawo jazdy; prowadziła kilka firm; już jako osoba starsza, sama nauczyła się obsługiwać komputer i wykorzystywać go jako narzędzie służące do zarabiania w domu.
Niestety nie wszystko się Marii udało.
Jedna z jej ostatnich firm upadła, wpędzając ją w kolosalne długi. Od tego czasu nad jej mieszkaniem zawisła czarna chmura w postaci komornika.
Maria sama próbowała się bronić. Ostro wzięła się do pracy w programach internetowych. Wymarzyła sobie, że jeżeli zostanie zmuszona opuścić mieszkanie kupi sobie samochód - Camper, który stanie się jej domem i jednocześnie pozwoli spełnić jej wielkie marzenia o podróżach.
Do Campera potrzebny jest jeszcze odpowiedni funkcjonalny wózek inwalidzki o napędzie elektrycznym. W tym (widocznym poniżej), z którego Maria korzystała wcześniej, popsuła się elektronika. Na zakup nowego (z racji obecnych problemów) jej nie stać, a na dofinansowanie z PFRONu na taki wózek nie ma co liczyć... Co tu dużo mówić, wszyscy chyba doskonale wiemy, jak Polska dba o potrzeby swoich niepełnosprawnych obywateli.
Życie jest jednak brutalne.
Do drzwi naszej koleżanki coraz częściej puka komornik i naciska na opuszczenie mieszkania, a Marii nie udało się zgromadzić odpowiedniej ilości pieniędzy.
Dlatego wspólnie, jako jej Przyjaciele, postanowiliśmy prosić o pomoc materialną dla Marii. Będziemy bardzo szczęśliwi, gdy uda nam się wspólnie z Wami pomóc Marii.
Ta kobieta nie może wylądować na bruku albo w jakiejś komunalnej spelunie, bo to ją ZABIJE!!!!!!!!!!!
BRAK sieci i kontaktu z swoimi przyjaciółmi w sieci również będzie dla niej jak wyrok, a nam wszystkim będzie bardzo przykro.
Wierzymy, że jesteśmy w stanie razem pomóc Marii.
Wszystkim, którzy się do nas przyłączą, z całego serca DZIĘKUJEMY.
Radosław Szewczyk, Małgorzata Biernat, Kazimiera Rojewska
i przyjaciele z sieci.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!