Proteza nogi
Proteza nogi
Nasi użytkownicy założyli 1 231 964 zrzutki i zebrali 1 365 708 158 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dwa lata temu moja przyjaciółka Aldona zaczęła walczyć z bólem biodra.Wszyscy myśleliśmy, że to może rwa kulszowa jednak, gdy rehabilitacja nie pomagała, a ból nasilał się z dnia na dzień trzeba było wykonać badania. Badania nie pozostawiały wątpliwości-wyrok - nowotwór złośliwy kości umiejscowiony w okolicy miednicy.
Od tego czasu życie Aldony zmieniło się diametralnie najpierw walka z niewyobrażalnym bólem, który nasilał się w szczególności w nocy, później upragniona już wówczas chemioterapia.Walka niestety nie była równa Aldona słabła a guz nie zmniejszał się.Konsultacje lekarskie, konsylia, kolejna chemia i tygodnie przeradzające się w miesiące w szpitalu.Silnie i wytrwale dążyła do celu, bo wiedziała, że jeśli guz się zmniejszy będzie miała nadzieje na operacje.Czas w szpitalu dłużył się w nieskończoność, przez pandemie Aldona nie mogła widywać Męża i swoich dwóch ukochanych Córeczek ale była dzielna csly czas walczyła.W końcu udało się lekarze podjęli próbę częściowego wycięcia guza z odtworzeniem czesci biodra poprzez implant. Operacja była ciężka, a poprzez silne ukrwienie guza bardzo ryzykowna. Ale i tam na stole operacyjnym Aldona nie poddała się. Niestety zwichnięcie stawu podczas rehabilitacji znów opóźniło wyjście ze szpitala.Jednak Córeczki Aldony otzymały najpiękniejszy prezent na Dzień Dziecka
1. 06. Ich Mama wróciła do domu.Radośc jaką słyszałam w Jej głosie była niesamowita teraz już nic nie mogło się nie udać...jednak kiedy już mieliśmy nadzieję, że szystko zmierza w dobrą stronę, że może jeszcze "tylko" seria chemioterapii by zniszczyć resztki guza i Aldona będzie zdrowa...ale nasze nadzieje zostały pogrzebane.W ranie pooperacyjnej pojawiły się bakterie, które mnożą się z dnia na dzień.Lekarze nie mogą ich zwalczyć, guz żywi się bakteriami i znów rośnie...niemal codziennie potrzebna jest transfuzja krwi.Aldona dostała kolejny wyrok-Jej nogę trzeba amputować.Na początku września ma odbyć się operacja, która już na zawsze odmieni życie mojej Przyjaciółki.Ale Ona nie poddaje się, nie znam drugiej tak zdeterminowanej osoby, Aldona czeka na tę operacje, bo wie, że na szali stoi Jej życie.Wie też, że w domu czeka Rodzina dla której chce żyć.Nie poddaje się i jest silna, cały czas silna i zdeterminowana jak wtedy, gdy ponad 16 lat temu się poznałyśmy.Zawsze mogłam na Nią liczyć, zawsze była dla mnie wsparciem i wzorem.
Aldona ma 41 lat jest żoną, mamą, pracuje zawodowo, uwielbia podróże.Jak każdego z nas Jej życie wypełniał szereg obowiązków i aktywnośc i tak wiele jeszcze przed Nią.Ale żeby funkcjonować Aldona będzie potrzebowała protezy nogi z koszem biodrowym to niestety najdroższa wersja protezy, gdyż ma najwięcej ruchomych miejsc.Dlatego zwracam się do Was Kochani, pomóżcie, aby życie mojej Przyjaciółki wróciło do jak największej normalności, jeśli tylko możecie sobie na to pozwolić wesprzyjcie zbiórkę, bo przy tak ogromnej liczbie wspaniałtch darczyńców każda złotówka ma znaczenie.
Z całego serca dziękujemy za Wasze wsparcie!
Bliscy i Przyjaciele Aldony
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!