Dzień dobry!

9 maja do naszego domu przyjęliśmy psa w typie labradora, który poszukiwał dobrego domu, w którym dostanie miłość, pełną michę jedzenia i uwagę człowieka. Niestety pies, który miał być oazą miłości, okazał się zwierzęciem z nagłymi i niekontrolowanymi atakami agresji. 31.05 rzucił się na naszego pieska, seniora i zerwał z niego ogromny płat skóry. Natychmiast udaliśmy się do lecznicy, gdzie zajął się nim chirurg. Niestety cała procedura jest bardzo kosztowna. Operacja chirurgiczna i noc w lecznicy kosztowała 850zł. Reszta wydatków jest przeznaczona na pielęgnacje rany (codziennie,przez minimum 2 tygodnie, musimy jeździć z pieskiem na kontrolę i zabiegi higieniczne)czyszczenie drenów i leki przeciwbólowe oraz antybiotyki. Leczenie ma trwać około 3 miesięcy, jeżeli nie będzie zakażenia lub innych niespodziewanych wydarzeń.

Za każdą pomoc serdecznie dziękujemy.