Prosimy o pomoc w leczeniu dziadziusia
Prosimy o pomoc w leczeniu dziadziusia
Nasi użytkownicy założyli 1 231 666 zrzutek i zebrali 1 364 541 119 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Na tym zdjęciu mam może dwa lata. W naszym kochanym ogrodzie świeciło słońce…
Kilka lat później w tym samym miejscu dziadziuś uczył mnie rozróżniać kwiaty i motyle, był najsprytniejszym “Indianinem” i kowbojem jednocześnie.
Kiedy urodziła się moja siostra Lidzia, dziadziuś nauczył ją sztuczek z piłką, unikania nazbyt opiekuńczej babci, “łapania zajęcy” i kota Czarusia.
W tamtym roku, w ogrodzie nie zaświeciło słońce, kwiaty nie pachniały jak dawniej, zabrakło dziadka...
W połowie czerwca świat, który dotychczas znałyśmy przestał istnieć, pojawiło się widmo choroby i druzgocąca diagnoza - złośliwy, urotelialny nowotwór pęcherza z przerzutami. Strach zmotywował nas do działania, liczne konsultacje były jednak nieubłagane - pół roku…
W grudniu 2021 r. po trzecim badaniu TK, przerzuty uległy większościowej remisji, pojawiła się nadzieja, o której trudno było nawet marzyć.
Nasza rodzina jest niewielka, niezbyt majętna. Na co dzień borykamy się z licznymi problemami i choć jak mówią miłość wszystko zwycięża w zderzeniu ze smutną rzeczywistością okazuje się być niewystarczająca.
W dobie dzisiejszych problemów nie jest łatwo, dlatego zdajemy sobie sprawę, że nie każdy może poświęcić swoje fundusze na pomoc innym. Gdyby jednak ktoś z Państwa był w stanie pomóc, bylibyśmy zobowiązani. Natomiast osoby, których nie stać na wsparcie finansowe, bardzo prosimy o ciepłe życzenia zdrowia dla naszego dziadziusia, który jak nikt inny zasługuje na szansę, na życie…
Dziadziuś Wojtek jest wyjątkowym człowiekiem, zawsze pomocny innym (i ludziom i zwierzętom), kochający, najważniejszy członek naszej rodziny. Nigdy nie narzekał, choć życie nie było dla nas łaskawe, piętrzyło problemy, podcinało skrzydła. Do końca cierpiał w milczeniu, pracował bojąc się o naszą przyszłość, gdyby jego miało zabraknąć...
Zbieramy na leczenie, koszty konsultacji lekarskich, leków, dojazdy do szpitala. Naszym priorytetem jest obecnie sfinansowanie badania PET i operacji. Na ten moment, kwoty za leczenie, są dla nas barierą nie do pokonania.
Każda złotówka od Państwa to dodatkowy nutridrink, kilometr bliżej do placówki medycznej…
PS Dokumentacja medyczna liczy już dwa opasłe skoroszyty, dla nas jednak najważniejsze jest porównanie kontrolnych badań TK, które przesyłamy do wglądu w załączniku.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!