Rak odebrał mu wzrok w jednym oku i zabiera się za drugie…
Rak odebrał mu wzrok w jednym oku i zabiera się za drugie…
Nasi użytkownicy założyli 956 016 zrzutek i zebrali 961 725 993 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
KOCHANI POMOCY!
zrzutka zatrzymała się - wpłaty przestały wpływać, mimo to Jacek musi płacić za leczenie, rehabilitację, leki, badania.
Stwardnienie rozsiane, czerniak dna jamy nosa, utrata wzroku, jakby tych wszystkich nieszczęść było mało po fatalnym upadku doszło złamanie barku.
Mimo to Jacek nie skarży się, znosi z pokorą to co mu los przynosi, nie poddaje się, walczy o życie i ciągle wierzy że czeka go jeszcze coś dobrego.
Pokażmy mu że pamiętamy o nim, że nie jest sam!
Wesprzyjmy zrzutkę, choćby symboliczną kwotą!
Podzielmy się dobrem, pomóżmy w walce o życie!
Sprawmy by Święta Bożego Narodzenia 2022 były dla Jacka czasem radości…
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
Rak odebrał mu wzrok w jednym oku i zabiera się za drugie…
Chory na raka mózgu Jacek Gaworski walczy o życie i potrzebuje naszego wsparcia.
To prawdziwy Wojownik, który pomimo wielu przeciwności i trudów swoją postawą pokazywał, że trzeba walczyć do końca. Nigdy się nie poddawał, zawsze był wsparciem i pomagał potrzebującym.
Tu możecie poznać historię Jacka Jacek Gaworski POMÓŻ WALCZYĆ
Dziś dodał post, który nami wstrząsnął :
Od czego zacząć, powinienem od początku ale na to nie mam już sił.
Jesteśmy w szoku, a jednak niemożliwe nie istnieje i to w tej złej opcji
W wielkim skrócie – ostatnie sześć miesięcy to czas poszukiwań co odbiera mi siły i mnie wyniszcza.
Czas walki umysłu z ciałem, niestety mój organizm się poddał.
Rak odebrał mi już wzrok w prawym oku i zabiera się za lewe.
Pytanie onkologów jest nie czy a gdzie i jak dużo jest przerzutów.
W poniedziałek miałem robiony PET-CT żeby określić do których narządów są przerzuty.
Ela nie może pracować bo musi się mną zajmować, pomimo tego że sama przeszła dwie poważne operacje i to ja powinienem się ją zaopiekować.
Historia zatoczyła koło, znów się wyprzedajemy żeby było na życie, opłaty, badania, leczenie.
Nie chcę by moi bliscy cierpieli.
Jestem wycieńczony, boli mnie całe ciało, chcę już zasnąć…..
Nie stać mnie na życie i nie stać mnie na śmierć…
Jesteśmy grupą jego znajomych skrzyknęliśmy się i postanowiliśmy o Niego zawalczyć.
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!
Prosimy o wsparcie każda złotówka ma wagę życia!
Dorzućcie się do zrzutki https://zrzutka.pl/jsdu4t
Zachęcamy też do przekazania 1% podatku KRS 0000428288 cel szczegółowy JACEK GAWORSKI.
To nic nie kosztuje, a ma wielką moc.
Pokażmy Jackowi, że nie jest sam!
Obudźmy w nim nadzieję i ducha walki!
Prosimy Udostępniajcie!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!

❤️✌️
Panie Jacku! Śledzę Pana (i rodziny) walkę od lat. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić ogromu siły, jaka jest Wam potrzebna. Wiele osób o Was myśli i wspiera jak tylko może.
Nigdy się nie poddawaj. Żadna kłoda Cię nie powstrzyma! Jesteś Mistrzem Jacku nie tylko we florecie!
🍀❤️
Z Bogiem
❤️
Trzymam kciuki!♥️
🍀