id: k2ty7m

Ratuję Klub Krypta, najstarszy klub jazzu tradycyjnego w Polsce!

Ratuję Klub Krypta, najstarszy klub jazzu tradycyjnego w Polsce!

Nasi użytkownicy założyli 1 151 788 zrzutek i zebrali 1 196 730 049 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności4


  • 0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Szanowni, Kochani!


Tu Klub Krypta, Klub Środowisk Twórczych.

Zaczniemy od końca, ale bardzo prosimy, przeczytajcie wszystko.


Uzbierane pieniądze rozdysponujemy w 100% na:


Wynagrodzenie współpracowników, czyli dla znanego Wam barmana, dla nieznanego Wam informatyka i dla kontrahenta z którym 1 marca podpisaliśmy umowę zlecenie.


Opłaty za media, koncesje, czynsze, abonamenty i wszystkie inne, których nie udało się zredukować.


I najważniejsze - na jazzowe jam session, na tyle sesji, ile się uda zebrać. Dlaczego to jest szczególnie ważne? Skoro my nie pracujemy, to Artyści też nie mają gdzie pracować i tym samym zostają bez dochodu. Wspólnie będziemy mogli Im teraz pomóc, by Oni potem dla nas mogli zagrać.



Wiemy już, że sytuacja pandemii zmusi nas do dłuższej kwarantanny niż się spodziewaliśmy. Do dziś radziliśmy sobie wyprzedażą dzieł sztuki z prywatnej kolekcji, ale zapas stopniał. Nie dostajemy pensji na konto, co miesiąc mamy stałe zobowiązania, a nagłośniona medialnie pomoc nie jest tak dostępna, jak to się może wydawać. Pracodawcy wiedzą o czym piszemy.


Nie jesteśmy oderwani od rzeczywistości i wiemy, jak wiele firm potrzebuje wsparcia. Pomimo ogromnego, szczerego wstydu, po kilkudniowym tłumieniu tego uczucia i zrobieniu dosłownie wszystkiego, by się uratować, dziś stwierdzamy, że możliwości się wyczerpały... Uczucie kompletnej niemocy jest paraliżujące. Paraliżuje nas też odpowiedzialność za to, że jeśli pozwolimy, by Klub Krypta upadł, nikt po nas nie przejmie tego miejsca. My mamy swoje zawody, do których możemy powrócić i na pewno żyć lepiej finansowo, niż do tej pory nam się wiodło w klubie. Ale kochamy to miejsce i zrobiliśmy dla niego wszystko, co możliwe. Teraz zdajemy się na Was, choć to bardzo niekomfortowe doświadczenie.


W tym roku „stuknie” nam 24 lata. To 24 lata sukcesów, porażek, spektakularnych wtop finansowych, nieprzespanych nocy ze zdenerwowania lub nieprzespanych z powodu dobrej zabawy. Do klubu weszli z nami fantastyczni ludzie, którzy go współtworzyli i od pierwszego dnia działania klubu, poznali innych fantastycznych ludzi, którzy do klubu przyszli. Przez te lata zawiązało się tu wiele przyjaźni i związków małżeńskich. Byliśmy świadkami miłości, romansów, kłótni i wszystkiego, czego można doświadczyć w rodzinie. Toczyło się tu prawdziwe życie. Nie bez powodu użyliśmy słowa rodzina. Tak to czujemy.


Dlaczego odwołujemy się w tytule zbiórki do najstarszego w Polsce klubu jazzu tradycyjnego? Bo tak jest i zależy nam na zachowaniu jego historii i tego miejsca. Mamy nadzieję, że do zbiórki dołączą się nie tylko elblążanie, więc należy im się krótka historia tego miejsca, która zaczęła się w 1962 roku, czyli 58 lat temu. W Centrum Sztuki  Galeria EL, w średniowiecznej piwnicy zawiązał się pierwszy w Polsce EL Klub Jazzu Tradycyjnego. Było już parę klubów jazzowych w Polsce, ale ten był pierwszy o takim profilu. Klub nosił wtedy nazwę „Piwnica pod Nietoperzem”. Ówczesny klub był prężny na tyle, że zawiązał współpracę z samym Nowym Orleanem, bywały tu zespoły jazzowe z Wielkiej Brytanii i bywali Ci Wielcy, bo: zespoły Krzysztofa Komedy, Zbigniewa Namysłowskiego, Andrzeja Trzaskowskiego, Roman Waschko, Jan Ptaszyn Wróblewski, Andrzej Kurylewicz i wielu innych. Pierwszym prezesem klubu był sam Stanisław Cejrowski. 


Dlatego piszemy o ogromnej odpowiedzialności, która na nas spada. Dziś perspektywa jest taka, że nie tylko my wszyscy nie będziemy mieli do czego wracać ale też, że bezpowrotnie zamknie się to historyczne miejsce. Nasze (moje) nieustające narzekania finansowe wydają się teraz niczym. Czy „czas zarazy” zakończy naszą wspólną historię i czy to możliwe, by Artyści, których poznaliśmy tu, w klubie, Artyści z Trójmiasta, Katowic, Wrocławia, Krakowa, Elbląga, Olsztyna, Bydgoszczy, Warszawy i innych miejsc Polski nie zachwycą nas już swoimi improwizacjami…


Dziękujemy Wam z góry za każde okazane wsparcie i o nim nie zapomnimy. Bądźcie tego pewni. Obiecujemy, że wynagrodzimy Wam to w lepszych czasach.

Chcemy wierzyć, że najbliższe lato i wszystkie kolejne pory roku, przez kolejne lata spędzimy wspólnie.

Już dziś wiemy, że z niewypowiedzianą przyjemnością każdej Osobie Wspierającej przekażemy wyjątkową, imienną Kartę Honorowego Członka Klubu Krypta, która upoważni m.in. do udziału w okolicznościowej imprezie koncertowej, jakiej jeszcze świat nie widział.


Każdy Wspierający spoza naszego miasta będzie tu ugoszczony, tylko niech da nam znać, kiedy do nas zawita :-)


Z ukłonami

Artyści, Karino i Anna Selke


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 231

preloader

Komentarze 14

 
2500 znaków