Zbiórka na zabieg i leczenie Teodorka

Teodorek jest około pięcioletnim kotkiem, znalezionym w lesie. Najprawdopodobniej został wyrzucony przez człowieka. Stan jego był na tyle ciężki, że po przewiezieniu do weterynarza- ten nie dawał mu prawie żadnych szans na przeżycie. Kotek miał wyrwany częściowo paluszek u jednej łapki a reszta obdarta za skóry, nie miał jednego oczka a oczodół po oczku krwawił, z przekręconą główką na bok (jakby przetrącony) ze świerzbowcem i gronkowcem w uszach oraz z widocznymi miejscami (bez sierści) po zrośnięciu innych złamań, wychudzony, słaby i osowiały. Teodorek bardzo szybko doszedł do siebie jak dostał dach nad głową, pełną miskę oraz rękę która go głaskała. Co prawda nadał widać, że jest kotkiem niepełnosprawnym (brak jednego oczka i przekrzywiona główka przez chore uszko) ale wobec tych przypadłości bardzo dobrze sobie radzi. Przez około trzy/cztery lata u Tedziusia, był leczony świerzbowiec i gronkowiec bezskutecznie. Co się udało go podleczyć, to po krótkim czasie znów wracał. Zmieniłam więc poradnie weterynaryjną, pobrano wymaz z ucha i szczegółowo zbadano uszko od środka i okazało się, że Teodorek ma polipy typu perlak w obu  w uszkach, które mogą doprowadzić do kompletnej głuchoty. Koszt samego zabiegu wynosi 500 zł + 140 zł badania przed zabiegiem (wydolność nerek, wątroby, morfologię) oraz 100 zł prześwietlenie oraz koszt leczenia (ok.160zł) po wykonanym zabiegu.

Proszę Państwa o pomoc dla Teodorka gdyż moja sytuacja finansowa pogorszyła sie bardzo (po wypadku) i nie stać mnie w tej chwili na zapłatę za zabieg oraz leczenie a dokarmiam, dogrzewam i doglądam jeszcze dziesięć kotków  osiedlowych i dziewięć działkowych, co jest bardzo dużym obciążeniem dla mnie w tak trudnej sytuacji. Na życzenie każdego darczyńcy jestem w stanie okazać potwierdzające dokumenty . Z góry dziękuję – jestem wdzięczna Państwu (w imieniu własnym i Teodorka) za okazane serce oraz wsparcie – każda kwota jest ważna i każda kwota zbliża nas do zdrowego i szczęśliwszego życia.