id: ugx57k

Kuchnia dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych

Kuchnia dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 151 469 zrzutek i zebrali 1 196 485 303 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Wyobraź sobie dwa scenariusze. W pierwszym rodzisz się zdrowy i dorastasz beztrosko, a w momencie, kiedy zyskujesz samoświadomość, zakładasz, że masz mnóstwo czasu na realizację swoich planów i marzeń.

    W drugim również rodzisz się zdrowy, ale w pewnym momencie dołącza do Ciebie nieproszony towarzysz – choroba, która nie pozostawia żadnych złudzeń co do planów i marzeń. To ona dyktuje ci każdy twój krok, sprowadza Twoje istnienie do bycia jednostką chorobową, nieustannie, przypomina ci, jak bardzo jesteś kruchy, za nic ma twój bunt i niezgodę. Wymusza na tobie podporządkowanie jej twojego życia – życia, na którego przeżycie nie masz już tyle czasu, ile miałbyś, gdybyś był zdrowy.

    Jeśli możesz to sobie wyobrazić, to wiesz już, co przeżywam. Z problemami zdrowotnymi borykam się właściwie od dziecka. Choroba towarzyszy mi od zawsze, dlatego nie wiem, jak wygląda życie bez dolegliwości i ograniczeń. Wychodzę z założenia, że bez względu na wszystko warto żyć na 100 procent.

    Każdy dzień to nowa szansa. Szansa na czynienie świata lepszym, dla siebie i innych. Kiedy się urodziłem, były inne czasy – dzięki lekarzom i mojej rodzinie chodzę. Swój obecny stan zawdzięczam rodzicom. To oni konsekwentnie motywowali do ćwiczeń, szukali specjalistów i wspierali mnie w gorszych chwilach. Dzięki nim zyskałem też znacznie więcej - pogodę ducha, entuzjazm i odporność.

    Świat mnie nie przeraża, wręcz przeciwnie, fascynuje. I choć codziennie zmagam się z przeciwnościami, wiem, że żyje dokładnie tak, jak powinienem. Walka z chorobą zabiera mi dużo energii, ale krzywda innych, szczególnie zwierząt, nie jest czymś, wobec czego mógłbym pozostać obojętny.

    W obecnej chwili chodzę jeszcze o kulach, ale być może przyjdzie taki dzień, że siądę na wózek.

    Wózek to moje nogi, mój środek transportu, to moje okno na świat. Przez te wszystkie lata nauczyłem się żyć ze swoją niepełnosprawnością, choć rzeczywistość dla takich osób jak ja bywa trudna. Wystarczy krzywy chodnik, albo zbyt wysoki krawężnik i moja, wydawałoby się, łatwa wyprawa, może stać się drogą przez mękę… Staram się być jak najbardziej samodzielny, ale przez niedowład prawej strony ciała wiele czynności sprawia mi problem. 

    o80a0eea842abbc3.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

W tym roku nowy plan i realizacja. Przeczytajcie nowy wpis na zbiórce. Proszę Was o zrealizowanie projektu, który jest dla mnie wielkim marzeniem. Mam nadzieję, że się uda!

Sebastian Kowol

Serce domu. Kuchnia. Jak wiele wspomnień z dzieciństwa w niej posiadasz? Ja ogrom. Mi najbardziej kojarzy się z moją kochaną babcią. Jak byłem mały, przesiadywaliśmy właśnie w kuchni i rozmawialiśmy godzinami... Kuchnia jest sercem domu, ta w moim rodzinnym domu nie jest wielka, ma raptem 7m, ale bardzo bym chciał, żebym mógł być w niej bardziej samodzielny. 

Witam kochani to znowu ja, czyli Sebastian już raz mi pomogliście w zbiórce z przystawkę elektryczną do mojego wózka. Z Wami się udało! Chciałem przedstawić Ci teraz moja nową inicjatywę. Zależy mi, aby wnieść promyk słońca w tak trudnym dla mnie czasie.

Potrzebuje Twojej pomocy w odnowieniu kuchni dostosowanej do osoby niepełnosprawnej. Chce, żeby ta kuchnia była dla mnie bardziej funkcjonalna niż dotychczas. Lubię gotować. Jak byłem sprawniejszy, to zawsze już był obiad na stole, gdy moja mama przyszła z pracy.

Sebastian Kowol

Mam marzenie, aby to pomieszczenie było praktyczną przestrzenią roboczą, ale także, aby było urządzone z pomysłem, kreatywnie i zachęcało do przebywania w nim. Ten pomysł nosiłam w głowie bardzo długo, impuls zadecydował by działać. Mam nadzieję, że i tym razem pomożecie mi zrealizować plan i wilkie marzenie o tym, by być samodzielnym...

Sebastian

t1862200f80680df.jpeg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 2

 
Sebastian Kowol
1 zł
 
Dane ukryte
ukryta

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!