1/2
id: kwu6un
Spełnić Marzenie i zacząć żyć od nowa- Otworzyć swój salon kosmetyczny
Spełnić Marzenie i zacząć żyć od nowa- Otworzyć swój salon kosmetyczny
Nasi użytkownicy założyli 1 232 063 zrzutki i zebrali 1 365 999 915 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam
Nazywam się Karolina i mam 21 lat. Nie miałam łatwego życia.. lecz kto je miał,ktoś powie.. Zostałam wychowana w rodzinie Świadków Jehowy,wychowywali mnie dziadkowie lecz niestety i tak trafiłam do Domu Dziecka...I wtedy moje życie się zmieniło.
Wstydzę się do końca opowiadać moją historię życiową,najlepiej chce wymazać z pamieci moje dzieciństwo. Będąc teraz dorosłą kobietą mając 21 lat chce spełniać swoje marzenia i iść ku górze. Skończyłam kilka kursów kosmetycznych bo tylko na tyle było mnie stać,planuje się spełniać dalej i chce iść w tym kierunku.Opuszczając dom dziecka nie wiedziałam co mnie tak na prawdę czeka na mojej drodze ...
Każdy grosz się dla mnie liczy,mam nadzieję że trafią się osoby co będą wstanie mnie wesprzeć i pomóc.Jeżeli ktoś będzie zainteresowany moją historią chętnie się nią podzielę.Pieniądze które zbieram chce przeznaczyć na kursy oraz szkolenia kosmetyczne oraz artykuły kosmetyczne.Planuje otworzyć swój salon i być niezależna Kobietą -na wsparcie rodziny niestety nie mogę liczyć
Ponieważ kończąc 18 lat przyjechałam chrzest komunie i bierzmowanie Dziadkowie źle na to zaregowali.
Ogólnie od małego moja rodzina miała mnie za gorszą..
Nie czułam się kochanym dzieckiem tylko ciągle tym gorszym.
Przeszłam wiele prób samobójczych oraz długo walczyłam z depresją -na wszystko mam dokumentację jeżeli ktoś chciał by abym udowodniła to.
Dlatego chcę spełniać swoje marzenia udowodnić sobie przede wszystkim ze jestem silna kobieta która da radę lecz też chcę pokazać rodzinie mojej która nie interesuje się moim losem że osiągnę dużo i żeby byli zaskoczeni że sama musiałam sobie dawać radę i wznoszę się ku górze
Nazywam się Karolina i mam 21 lat. Nie miałam łatwego życia.. lecz kto je miał,ktoś powie.. Zostałam wychowana w rodzinie Świadków Jehowy,wychowywali mnie dziadkowie lecz niestety i tak trafiłam do Domu Dziecka...I wtedy moje życie się zmieniło.
Wstydzę się do końca opowiadać moją historię życiową,najlepiej chce wymazać z pamieci moje dzieciństwo. Będąc teraz dorosłą kobietą mając 21 lat chce spełniać swoje marzenia i iść ku górze. Skończyłam kilka kursów kosmetycznych bo tylko na tyle było mnie stać,planuje się spełniać dalej i chce iść w tym kierunku.Opuszczając dom dziecka nie wiedziałam co mnie tak na prawdę czeka na mojej drodze ...
Każdy grosz się dla mnie liczy,mam nadzieję że trafią się osoby co będą wstanie mnie wesprzeć i pomóc.Jeżeli ktoś będzie zainteresowany moją historią chętnie się nią podzielę.Pieniądze które zbieram chce przeznaczyć na kursy oraz szkolenia kosmetyczne oraz artykuły kosmetyczne.Planuje otworzyć swój salon i być niezależna Kobietą -na wsparcie rodziny niestety nie mogę liczyć
Ponieważ kończąc 18 lat przyjechałam chrzest komunie i bierzmowanie Dziadkowie źle na to zaregowali.
Ogólnie od małego moja rodzina miała mnie za gorszą..
Nie czułam się kochanym dzieckiem tylko ciągle tym gorszym.
Przeszłam wiele prób samobójczych oraz długo walczyłam z depresją -na wszystko mam dokumentację jeżeli ktoś chciał by abym udowodniła to.
Dlatego chcę spełniać swoje marzenia udowodnić sobie przede wszystkim ze jestem silna kobieta która da radę lecz też chcę pokazać rodzinie mojej która nie interesuje się moim losem że osiągnę dużo i żeby byli zaskoczeni że sama musiałam sobie dawać radę i wznoszę się ku górze
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Adres śledzący został stworzony pomyślnie
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
