Gabrysia to radosna,uśmiechnęta 3letnia dziewczynka,która normalnie funkcjonowała jak każde dziecko. Bawiła się z rówieśnikami i nic nie wskazywało na to ,że coś może się zmienić w nie długim czasie. Niestety,pierwsze problemy zaczęły się z początkiem września. Gabi (bo tak mówią na Nią najbliżsi) zaczęła dziwnie chodzić,potykać się,nie trzymać równowagi, mało tego oczka zaczęły uciekać Jej w różnych kierunkach i to wszystko zaczęło się o jednym czasie. Wszyscy najbliżsi to od razu zauważyli, że coś dziwnego dzieje się z Gabrysia. Nie czekając długo od razu umówiliśmy wizytę u lekarza, a tam lekarz, zauważając co sie dzieje od razu skierował Nas na rezonans głowy. 22 września, to dzień ,w którym Nasze życie zamieniło się w koszmar . RDZENIAK- MEDULLOBLASTOMA IV stopień złośliwości. Taki usłyszeliśmy wyrok. Na szczęście operacja odbyła się bardzo szybko . 24 września wzięto Córke na blok operacyjny ,to było 5 godz najdłuższych w Naszym życiu. Udało się,guz usunięty w całości. Radość tak wielka, że nie da się opisać. Gabi w tym momencie jest po pierwszej chemi,którą musiała przerwać z powodu sepsy. Wierzymy ,że wkrótce będziemy mogli kontynuować dalsze  leczenie. 

Dziękuję za każdą modlitwę i każdy grosz ,który przekażecie dla Gabrysi ❤️