To miał być nasz transporter, a konkretnie Dyzia, który miał otrzymać go w prezencie od Pana Łukasza. Niestety zostaliśmy oszukani przez ówczesną, chwilową opiekunkę Dyzia - panią Ninę z Zabrza, która przywłaszczyła transporter kotka i nie chce nam go zwrócić. W całej tej historii najważniejsze jest oczywiście to, że Dyzio został zabrany z tego złego miejsca i jest już bezpieczny, ale jest nam bardzo przykro, że oprócz nas i Dyzia został oszukany taki dobry, wrażliwy człowiek, który wydał niemałe pieniądze, aby nam pomóc, choć ta pomoc przez oszustwo owej pani niestety do nas nie trafiła :(
Z całą tą historią można zapoznać się na naszym profilu na IG lub FB pod nazwą Kłobuckie Koty do Adopcji.

Zrzutka ta została założona, gdyż nasi przyjaciele z Instagrama wyszli z inicjatywą uzbierania środków na transporter i kupienia go nam.
Jesteśmy wzruszeni i dziękujemy Wam ogromnie za Wasze dobre serca !!!



Pozdrawiamy serdecznie,
Kłobuckie Koty do Adopcji