id: mssb9k

Ratowanie twórczego zakątka

Ratowanie twórczego zakątka

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 154 219 zrzutek i zebrali 1 199 025 009 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Pomóż mi uratować twórczy zakątek

Twórczy zakątek z rzeźbami i obrazem ;)

Powstają tu również ikony.

Szkoda żeby tyle materiałów plastycznych się zmarnowało ;) lepiej niech to miejsce zostanie żywe i otwarte dla wszystkich..

również dla naszych braci mniejszych :)

Witaj! Na początku krótko się przedstawię by było wiadomo kim jestem i czemu tu jestem. Mam na imię Maksymilian i odkąd pamiętam, zawsze pasjonowała mnie sztuka, a może na początku ogólnie tworzenie, kreacja i chęć wypowiadania się bez słów a za to poprzez obraz, formę czy dźwięk w zaawansowanej formie znany jako muzyka. Odkąd też pamiętam miałem wielkie pragnienie stworzenia miejsca, które mogło by inspirować mnie jak też wszystkich którzy do niego zawitają. Dziesięć lat temu wprowadziłem się do domu, który stał się moim miejscem na ziemi i twórczym zakątkiem . Poza tym, że tu mieszkam , mam tutaj też pracownie z której korzystam sam ale też zafascynowany pracownią malarską Arno Sterna, założyciela Malortu, postanowiłem stworzyć przestrzeń w której wszyscy, którzy tego potrzebują, głównie osoby starsze i samotne mogliby bez oceniania i poprawiania wyrażać siebie poprzez sztukę a co za tym idzie być bliżej samych siebie i innych. Ostatnio jednak na mój projekt padł cień niepewności i obawa, że mogę stracić mój dom i twórczy zakątek. Czemu tak się stało? O tym właśnie chcę opowiedzieć zanim poproszę Cię o pomoc.

Kilka lat temu mój tata zachorował na nowotwór. Cała kuracja i tzw. chemia była szalenie droga ale przedłużyła życie o dwa lata. Żeby opłacić całe leczenie zaciągnąłem kredyt, który razem z tatą spłacaliśmy. Jednak gdy zmarł zostałem z tym sam. Dobrze sobie radziłem, głównie sprzedając moją sztukę, jednak okazuje się, że wszystko ma swój kres. W ubiegłym roku miałem wypadek i zerwałem ścięgna w stopach. Był to czas, w którym miałem do zrealizowania kilka intratnych zamówień na obrazy i rzeźby, nie byłem jednak w stanie nic robić. Poprosiłem o więcej czasu, tłumacząc klientom, że z powodu kontuzji nie mogę pracować. Jednak niestety nie chcieli czekać i wycofali się. Straciłem więc płynność finansową, nie miałem czym spłacać kredytu zaciągniętego podczas choroby taty i bank wypowiedział mi umowę. Mam w związku z tym bardzo duże kłopoty finansowe i obawiam się żebym nie stracił dachu nad głową, gdyż bank zażądał całej spłaty jednorazowo a gdy jej nie dokonam może wystawić mój dom na sprzedaż. Gdy pomyślę, że tyle lat mojej pracy w tym miejscu, włożone tu serce i wielka , dobra energia, starania się by było to twórcze i kreatywne miejsce pójdzie na marne, nie mogę się z tym z tym zgodzić. Postanowiłem więc działać z wiarą w ludzi dobrej woli. Jeżeli więc możesz, proszę pomóż mi. Będę wdzięczny za każdą wpłaconą sumę. Zapraszam też do kontaktu ze mną w sprawie zakupu obrazów lub rzeźb jeśli w taki sposób chciałbyś mi pomóc. Każda pomoc bardzo się liczy dla mnie i za każdą dziękuję. Obiecuję, że gdy wybrnę z mojej trudnej sytuacji sam stanę się Zrzutkowiczem.

DZIĘKUJĘ CI ZA POMOC W URATOWANIU TEGO MIEJSCA!!!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 33

OZ
Olena
1 000 zł
SM
Stanisław Matusik
205 zł
DJ
Dorota J.
200 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
ET
EWA TOPOLSKA
100 zł
SU
Salwierak Urszula
100 zł
 
Dane ukryte
90 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!