W imieniu mojej Zony ktora obecnie przebywa w szpitalu na chemioterapi organizuje ta zbiorke. Mam na imie Aneta.Od dwóch lat choruje na chorobę nowotworową piersi z przerzutami do wezlów chlonnych i pluc.Jestem nosicielem mutacji BRCA 1 oraz raka potrojnie ujemnego.Co bardzo utrudnia leczenie i ogranicza wybor lekow.Jest to rak bardzo trudny w leczeniu i wymaga chemioterapi celowanej.Nie wszystkie leki sa refundowane w Polsce.Mam 5 cio letniego synka Maciusia i Meza.Bardzo bym chciala moc wychowac dziecko o ktore staralismy sie siedem lat.Moj tata zmarl jak mialam dwa lata na wade serca.Moja mama zachorowala na raka i w wieku 32lat zmarla. Zostalam sierotą w wieku 9 lat. Zawsze pomagalam ludziom.Zanim zachorowalam przepracowalam 20 lat jako pielegniarka na odziale intensywnej terapi.Teraz sama potrzebuje wsparcia. Zwracam sie do Was z prosba o finansowe wsparcie.Zebrane srodki przeznacze na zakup leku chamujacego rozwoj komorek nowotworowych.Lek ten jest bardzo drogi i w przypadku nowotworu piersi nie jest refundowany.Bardzo dziekuje wszystkim wspierajacym za okazane serce.