Kotek niestety zmarł, pieniądze wpłacę na inna zbiórkę dla kota z penlaukopenia.

Adoptowany kotek ma 8 tygodni. Niestety okazało się, ze ma wirusa. Panleukopenia jest ciężką chorobą, niejednokrotnie śmiertelną. Chcemy mu pomóc. Rokowania są dobre, ale kotek wymaga podawania kroplówki i antybiotyku oraz codziennych wizyt u weterynarza. Chcemy mu dać ciepły dom i umożliwić szybki powrót do zdrowia. Każda złotówka się liczy. Kiciuś jest bardzo wdzięczny i nie chcemy go narażać na cierpienie.

Po konsultacjach u różnych weterynarzy opinie są podzielone, ale się nie poddajemy i walczymy dalej. Jelita po chorobie regenerują się 2 tygodnie i wymaga to podawania wielu substancji. Kotek jeszcze nie jest w stanie stabilnym ale walczymy aby każdy kolejny dzień był lepszy, choć nie da się tego przewidzieć. Napewno przed nami jeszcze wiele wizyt i dużo pracy aby kitek wyzdrowiał.

Dziękujemy wszystkim za pomoc!!!