Jestem Anabell, tak nazwała mnie Kamilka która znalazła mnie w kontenerze na śmieci. Nie wiem jak się tam znalazłam ale był zimy mroźny marcowy poranek. Nie mogłam znaleźć mojej mamy i płakałam. Usłyszała To Kamilka kiedy zanosiła śmieci do kontenera. 

Powiedziała chodź do mnie. Zaufałam jej. Kamilka przyniosła mnie do domu owinęła kocykiem i ogrzałam się. 

W domu poznałam też kolegę kotka Bambi i kotkę Luisę. Teraz mam rok życia. Rok beztroskich zabaw z Bambim i Luisą. Tydzień temu zaczęłam utykać na tylną łapkę. Kamilka zabrała mnie do weterynarza. Pni weterynarz obejrzała moją łapkę zrobiła prześwietlenie. Okazało się że mam zerwane wiązadło w kolanie. I potrzebny jest zabieg. Już jestem po zabiegu. Przez 4 tygodnie nie mogę chodzić. Łapka sztywno zawinięta. Trochę jeszcze boli ale Pani weterynarz powiedziała że będę chodzić.

Anabella to członek rodziny. Członek rodziny, który zachorował i którego trzeba ratować. Anabella ma zerwane wiązadło w stawie kolanowym tylnej łapki. Wesprzyj jej kochającą rodzinę . Razem z Anabellą jest jeszcze kotek Bambi, kotka Luisa, piesek Pluto sunia Kora i sunia Okami. Rodzina bardzo kocha te zwierzaki i stara się jak może aby były szczęśliwe. Moi drodzy prosimy o wsparcie na zabieg, i leczenie dla tej pięknej kotki aby mogła chodzić.