W oświęcimskim schronisku jest kilka piesków, które potrzebują drogiej karmy specjalistycznej Royal Canin Gastro. Najczęściej są to te, które zostały zabrane z okropnych warunków, gdzie miały mało co do jedzenia, czasem trafiły im się jedynie jakieś resztki...teraz niestety odbija się to na ich zdrowiu.

Takimi pieskami są między innymi Hiro i Saba. Kilka słów o nich:

Hiro

"Ni to jamnik, ni ratlerek, po prostu pies do kochania. Zabrany z fatalnych warunków, gdzie azylem była stara lodówka, a jedzeniem „na winie”, co się nawinie to zje, nie stracił wiary w człowieka.

Hiro jest wspaniałym psem pełnym charyzmy. Na jego widok kobiety mdleją, a przenikający duszę wzrok, roztopi serce największego twardziela. Pomimo 6 przeżytych wiosenek, ma pełno energii na długi spacer i na obszczekanie kota."

Saba

"Gdy zobaczyliśmy Sabę, do ust cisnęły się słowa wyrażające równocześnie żal, ból i złość… Jak można było tak bardzo skrzywdzić psa, pozbawić go jakiejkolwiek nadziei i zniszczyć do granic możliwości? Saba spędziła całe swoje życie wśród… Puszek, rozbitych butelek, śmieci… Właśnie w takich warunkach była bezustannie rozmnażana…miot po miocie, z głodu nie przeżywały wszystkie…. Walczyła o każdy dzień, mimo że słowa właścicieli były inne, nie powtarzali że „kochają” i nigdy nie zostawią…"

Karma Gastro jest w schronisku zawsze potrzebna i szybko znika, bo często trafiają tam psy wychudzone, które wymagają specjalnej diety. Inspektorzy OTOZ Oświęcim są wspaniali, tylko w styczniu przeprowadzili 86 interwencji w sprawie niehumanitarnego traktowania zwierząt, często uwalniają psy z łańcuchów. Mam nadzieję, że uda nam się chociaż trochę wspomóc ich w tej walce. Fajnie będzie, jeśli uzbiera się 230zł, wtedy kupimy duży, 14kg worek karmy. Jeśli pieniążków byłoby więcej to będzie można pomyśleć o zakupie suplementów potrzebnych w schronisku albo obroży Foresto przeciw kleszczom, o którą ostatnio pracownicy schroniska prosili :) Zachęcam Was gorąco do pomocy!