Zbiórka dla Rafaela na Turnus Rehabilitacyjny

Rafael ma 29 lat. Podczas pobytu w Holandii uległ wypadkowi, który spowodował uraz czaszkowo-mózgowy. Przez 19 dni był w śpiączce farmakologicznej z której ciężko było Go wybudzić, a lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Podczas badań wykryto u niego krwiaka nadtwardówkowego. Został poddany dwóm operacjom dzięki którym krwiak został usunięty, ale niestety zostały zmiany patologiczne.

Po 19 dniach wybudził się ze śpiączki. Wykryto u niego bakterię Morganella, która jest silnie odporna na antybiotyki. Dostał wysokiej gorączki co spowodowało przykurcze mięśni. Stan Rafaela po pięciodniowym leczeniu się poprawił. Lekarze jednak stwierdzili stan wegetatywny oraz bezwład czterokończynowy.

Po trudnej przeprawie z załatwianiem transportu z Holandii do Polski Rafael po ponad dwóch miesiącach w końcu znalazł się w polskim szpitalu. Jego stan jednak nie był najlepszy ponieważ transport doprowadził do osłabienia organizmu i nawracających infekcji. Lekarze nie dawali mu szans na poprawę stanu świadomości. Po miesiącu spędzonym na oddziale neurologicznym został wypisany do domu. Na szczęście udało nam się znaleźć miejsce w Centrum Rehabilitacyjnym.

Dwumiesięczny pobyt w GCR daje niesamowite postępy. Dzięki staraniom lekarzy oraz rehabilitantów odzyskuje świadomość, zaczyna mówić, uśmiechać się oraz zaczyna panować nad ciałem. Niestety pobyt w placówce nie jest wystarczająco długi, co nie pozwala na to aby nasz brat stanął na nogi o własnych siłach. Dlatego jest potrzebna dalsza rehabilitacja oraz fachowa opieka medyczna, co wiąże się z większymi kosztami. Nie stać Nas aby zafundować Rafaelowi Turnus Rehabilitacyjny gdzie skupią się na tym aby samodzielnie mógł chodzić oraz normalnie funkcjonować.

Cała rodzina wierzy w to, że stanie na własne nogi. Pytania jego 7-letniej córeczki "Czy tatuś zacznie chodzić? Czy tatuś zacznie mówić?" są dla nas bardzo bolesne ale nie tracimy wiary, ponieważ jest bardzo silnym człowiekiem i wiemy że wyjdzie z tego i że będzie mógł normalnie funkcjonować. Jednak sama wiara nie wystarczy ponieważ leczenia nie są tanie. Dlatego w imieniu całej rodziny oraz jego córeczki bardzo proszę o wsparcie. Każda złotówka jest dla nas ważna.

Będziemy bardzo wdzięczni za każdą okazaną przez Państwa pomoc.